Simonides na gali w Krakowie zakończył karierę jako zawodnik, ale przyznał, że powróciłby na zawodową scenę, gdyby Mariusz Pudzianowski przyjął ofertę walki z nim. Polski mistrz świata pokonał na finałowej gali mistrza Tajlandii, a pojedynek odbył się bez użycia rękawic na prastarych zasadach Muay Boran.
[ad=rectangle]
Deklaracja jest tym bardziej zaskakująca, iż zawodnik waży zaledwie 60 kilogramów. Mariusz Pudzianowski to obecnie fighter federacji KSW w wadze ciężkiej, który na gali 6 grudnia w Krakowie zmierzy się z Pawłem Nastulą. Waga polskiego mistrza strongmanów waha się w granicach 120 kilogramów, czyli dwa razy więcej niż Simonides.
Czy taka walka jest możliwa? Pride oraz inne federacje sportów walki organizowały już takie pojedynki, więc być może niedługo dojdzie w Polsce do bezprecedensowego wydarzenia.