Fani od kilku tygodni ekscytowali się kto wygra specjalną nagrodę na Fame MMA 13. Szefowie bowiem obiecali, że zwycięzca najbardziej medialnej walki wieczoru otrzyma spersonalizowanego Dodge'a RAM. Wartość tej nagrody ma sięgać ok. 300 tys. złotych.
Po gali Fame MMA 13 podjęli decyzję, że dwóch zawodników sobotniego wydarzenia jest na podobnym poziomie medialności. Dlatego ostateczną decyzję podjęli fani zgromadzeni w Arenie Gliwice.
Decydujące o tym kto dostanie auto była głośność dopingu dla konkretnego zawodnika. mierzona w decybelach. Do tego finałowego starcia zgłoszono Adriana "Polaka" Polańskiego oraz Roberta Pasuta. Zdaniem fanów nie było żadnych wątpliwości i auto trafiło w ręce debiutanta.
- Mój przykład pokazuje, że można stracić wszystko, ale można też się odbudować - mówił szczęśliwy Robert Pasut.
Po tym werdykcie z decyzją pogodzić się nie mógł Adrian Polański, który zarzucał włodarzom, iż prosząc o doping dla Pasuta bardziej zachęcali fanów do krzyków niż w części przeznaczonej dla niego. To nie spodobało się publiczności, która najpierw go wygwizdała, a następnie skandowano głośno "Pasut, Pasut".
JAKI SZCZĘŚLIWY POSIADACZ NOWEJ BRYKI #famemma13 pic.twitter.com/kljYfBosll
— Miły Królowa Dram| seen Bryska, Luna & Sanah (@MilyMiszczu) March 26, 2022
Zobacz także: Znamy walkę wieczoru na Fame MMA 14
Zobacz także: Kompromitacja gwiazdy gwiazdy Fame MMA
ZOBACZ WIDEO: "Szalona". Wideo z trenerką mistrza olimpijskiego robi furorę w sieci