Zapowiadany debiut Roberta Karasia w Fame MMA odbił się szerokim echem. Przez lata mówił on o walce o mistrzostwo świata w triathlonie, ale ostatecznie skończył na niezbyt popularnej wersji "ultra" tego sportu, w której na próżno szukać zawodowców. Teraz miał podbić scenę polskich freak fightów (więcej TUTAJ).
W debiucie w formule K-1 miał zmierzyć się z niemal 30 kilogramów cięższym youtuberem - Adamem "AJ" Josefem. Ostatecznie do tej walki nie dojdzie. Robertowi Karasiowi po raz kolejny w jego przygodzie ze sportem przeszkodziła kontuzja, a konkretnie złamanie wyrostka kolczystego.
Warto przypomnieć, że to nie jest pierwszy raz kiedy Robert Karaś odpuszcza występ z powodu kontuzji. W przypadku wcześniejszej kariery triathlonowej wielokrotnie przegrywał czy to ze zdrowiem, czy to złośliwością rzeczy martwych.
Federacja Fame MMA zapewniła, że Adam Josef nie zostanie bez walki. Zastępstwo dla Roberta Karasia ma zostać ogłoszone podczas 2. konferencji przed Fame MMA 14, która będzie miała miejsce w poniedziałek, 9 maja, o godz. 20:00.
Gala Fame MMA 14 jest zaplanowana na sobotę, 14 maja. W walce wieczoru zawalczą "Gimper" oraz "Tromba". Ponadto, w oktagonie zobaczymy m.in. Normane'a Parke'a, Piotra Szeligę czy Marcina "Xayoo" Majkuta.
Zobacz także: "Wiewiór" chce iść po drugi pas
Zobacz także: Norman Parke nie ma litości
ZOBACZ WIDEO: Brutalny nokaut. Cios idealny! "Skleił się z twarzą!"