W tym artykule dowiesz się o:
[tag=8102]
Tomasz Adamek[/tag] - Eric Molina Gala: Polsat Boxing Night 5 Data: 02.04.2016 Wynik: wygrana Moliny przez nokaut w 10. rundzie Sędzia ringowy: Leszek Jankowiak
Po gali w Krakowie pojawiły się pytania o prawidłowe wyliczenie znokautowanego Adamka. "Góral" padł na matę ringu niemal równo z gongiem oznajmiającym koniec 10. rundy. Pomimo tego Polak wstał, ale Leszek Jankowiak nie dopuścił go do kontynuowania pojedynku i przerwał walkę.
Jak się jednak okazało, Jankowiak wyliczył oszołomionego Adamka nie w 10 sekund, a w 7. To stało się powodem protestu, jaki sztab "Górala" złożył po walce. Gdyby Jankowiak pozwolił Adamkowi kontynuować pojedynek, to prawdopodobnie w czasie przerwy (60 sekund) "Góral" doszedłby do siebie i wytrzymał trudy dwóch ostatnich rund. Warto przypomnieć, że do momentu nokautu Polak wygrywał na punkty u wszystkich trzech sędziów.
[tag=15527]
Krzysztof Zimnoch[/tag] - Mike Mollo Gala: Power Punch w Legionowie Data: 20.02.2016 Wynik: wygrana Mollo przez nokaut w 1. rundzie Sędzia ringowy: Leszek Jankowiak
Pierwszy raz o pracy Leszka Jankowiaka zrobiło się głośno w lutym tego roku przy okazji walki Mike'a Mollo z Krzysztofem Zimnochem. Pojedynek szybko przez nokaut wygrał eksplozywny Amerykanin, sprawiając przy tym sporą niespodziankę.
Sztab Krzysztofa Zimnocha miał jednak sporo uwag, co do pracy sędziego Jankowiaka. Według nich popełnił on dwa błędy w 1. rundzie. Pierwszy z nich, to brak reakcji na cios Mollo po komendzie stop, a drugi to nieprawidłowy cios przedramieniem przy okazji ostatniego nokdaunu, po którym Polak już się nie pozbierał. Wynik starcia wieczoru gali w Legionowie został jednak utrzymany.
Zobacz wideo: Wasilewski: To będzie wielkie sportowe widowisko
{"id":"","title":"","signature":""}
Źródło: TVP S.A.
Marcin Rekowski - Nagy Aguilera Gala: Polsat Boxing Night 4 Data: 26.09.2015 Wynik: wygrana Aguilery przez nokaut w 10. rundzie Sędzia ringowy: Dariusz Zwoliński
Mało kto potrafił zrozumieć decyzję sędziego Zwolińskiego podczas czwartej odsłony gali Polsat Boxing Night we wrześniu 2015 roku. Marcin Rekowski wygrywał na punkty pojedynek z Nagym Aguilerą do momentu ostatniej, dziesiątej rundy. W niej właśnie Polak dał się zaskoczyć i został trafiony prawym sierpowym, po którym zachwiał się na nogach i odwrócił się od rywala. Sędzia ringowy zdecydował się wówczas na wyliczenie Polaka, który był gotów wznowić walkę. Ku zaskoczeniu wszystkich fanów, na kilka sekund przed końcowym gongiem Zwoliński przerwał jednak starcie, czego zrozumieć nie mógł pięściarz z Kościerzyny. "Rex" po walce czuł się okradziony ze zwycięstwa.
[tag=35949]
Tymoteusz Świątek[/tag] - Victor Marinho Gala: Fight Exclusive Night 6 Data: 06.03.2015 Wynik: wygrana Marinho przez nokaut w 5. rundzie Sędzia ringowy: Sebastian Jagielski
Pojedynek Świątka z Marinho był główną walką gali FEN 6 we Wrocławiu. Zarazem było to pierwsze starcie o pas mistrzowski w Polsce, które zostało zakontraktowane na dystansie pięciu rund (tak jak w UFC). Dla Tymoteusza Świątka skończyło się ono jednak niemal tragicznie i duża była w tym wina sędziego ringowego.
Polak od początku walki przyjmował mocne ciosy na twarz, czasem nawet bez obrony. Portugalczyk obnażył braki w stójce Świątka, atakując go potężnymi kolanami. Skrajnie wyczerpany "Omen" nie powinien zostać dopuszczony do kontynuowania walki już w połowie czwartej rundy. Wyszedł jednak do piątej i skończyło się to fatalnie, padł po jednym z ciosów Marinho nieprzytomny na matę, a później został przewieziony do szpitala. Główną winą za mocny uszczerbek na zdrowiu Światka obarczono sędziego ringowego, który był najbliżej zawodników i powinien zainterweniować dużo wcześniej.
[tag=54979]
Wojciech Lach[/tag] - Igor Zaures Gala: VI Międzynarodowa Gala Sztuk Walk Mieszanych Data: 19.03.2016 Wynik: wygrana Lacha przez poddanie Sędzia ringowy: Sergey Domnin
Ciężko wytłumaczyć to, co 19 marca tego roku wydarzyło się na gali w Koszalinie. Na odbywającym się meczu MMA pomiędzy Polską a Łotwą w walce wieczoru Wojciech Lach, ulubieniec miejscowej publiczności, zmierzył się z Łotyszem Igorem Zauresem.
W 1. rundzie Łotysz dość niespodziewanie znokautował faworyzowanego Polaka, a sędzia słusznie pokazał, iż walka jest zakończona. Po chwili kibice zaczęli gwizdać, a arbiter... postanowił wznowić pojedynek! Niedługo potem to Polak zapiął dźwignię na nogę Zauresa, a ten odklepał poddanie. Co ciekawe, sędzia również uznał, że starcie nie jest jeszcze skończone. Kuriozalna walka została ostatecznie rozstrzygnięta przez duszenie gilotynowe Lacha i dopiero wówczas ogłoszono go jako zwycięzce.
Zobacz także - Krzysztof Włodarczyk: Marco Huck to cham i tchórz