- Uważam, że wielkim błędem Tomka (przyp. red. Narkuna) była jego niska waga. Rozpoczął szybkimi atakami ale nie zrobiło to na mnie kompletnie żadnego wrażenia - mówi po wygranej na gali KSW 60, Phil De Fries. - Byłem mocniejszy niż w pierwszej walce z Tomkiem. Jestem po świetnym obozie, który okazał się strzałem w dziesiątkę. Wiem, że będę jeszcze silniejszy - dodał De Fries.