KSW 61. Parnasse chce się zrehabilitować po porażce. "Nie boję się nikogo!"

W tym artykule dowiesz się o:

- Mój rywal na pewno jest bardzo mocny podczas walki w stójce. Wydaje mi się jednak, że jego słabszymi stronami, które mogę wykorzystać są zapasy i parter - mówi Salahdine Parnasse, którego rywalem na gali KSW 61 będzie Filip Pejić. - Nie boję się nikogo i zawsze jestem zdeterminowany do walki - dodaje Parnasse w odpowiedzi na stwierdzenie, że przeciwnik mówił o strachu, który widzi w jego oczach.

Komentarze (0)