Szachy. "Nagle wszędzie się zrobiło pełno Dudy". Polak o wygranej z mistrzem świata
Jan Krzysztof Duda sensacyjnie pokonał najlepszego obecnie szachistę na świecie. - Wygrać pierwszy raz w życiu z mistrzem świata? To jest bezcenne - mówi Polak.
- Nagle wszędzie się zrobiło pełno Dudy, ale nie tego co zwykle. (...) Wygrać pierwszy raz w życiu z mistrzem świata? To jest bezcenne - ocenił Duda w rozmowie z portalem sport.pl.
Notowany na 16. miejscu na świecie szachista dodał, że turniej kompletnie mu nie wyszedł. Przegrał bowiem aż pięć partii. - Obiektywnie poza zwycięstwem z Magnusem i jeszcze jedną dobrą partią grałem w tym turnieju raczej słabo. Nie pamiętam innego turnieju, w którym bym aż tyle przegrał - podkreślił.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Czy zabraknie pieniędzy na polski sport? "Liczę na to, że budżet ministerstwa sportu będzie wyglądał tak samo"Duda opowiedział, jak pokonał Carlsena. Polak, który grał białymi, szybko uzyskał bardzo dobrą pozycję. - Potem troszkę zepsułem i wydawało się, że się partia skończy remisem, ale to Magnus popełnił ostatni błąd. Wiadomo - przegrywają zawodnicy, którzy popełnią ostatni błąd, a wygrywają ci, którzy zrobią przedostatni - podsumował.
Jedyny Polak w czołówce światowej zdaje sobie sprawę z tego, że do sukcesu, czytaj zdobycia tytułu mistrza świata, potrzeba szczęścia. Nie planuje, że zostanie mistrzem w wieku np. 23 czy też 30 lat. Najważniejsze jest to, żeby awansować do cyklu rozgrywek, który kończy się meczem o tytuł.