Będzie kolejny medal w Paryżu, a być może dwa! Polski półfinał szermierki na wózkach

Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: szermierka na paraolimpiadzie
Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: szermierka na paraolimpiadzie

Do worka z medalami igrzysk paralimpijskich Paryż 2024 na pewno dorzucimy kolejny, co najmniej srebrny w szermierce na wózkach. Być może będą dwa krążki dla Polski, ponieważ nasi reprezentanci zmierzą się ze sobą w półfinale.

W tym artykule dowiesz się o:

Na wtorek zaplanowano rywalizację w szermierce na wózkach na igrzyskach paralimpijskich Paryż 2024. W szabli mężczyzn o najwyższe cele walczyli Michał Dąbrowski oraz Adrian Castro.

Obaj byli bardzo skuteczni od początku dnia. W 1/8 turnieju pewnie pokonali swoich rywali. Dąbrowski wygrał z Brazylijczykiem Vandersonem Luisem Chavesem 15:2. Adrian Castro pokonał natomiast Amelio Castro 15:3.

W walce o najlepszą czwórkę bardzo dobrze walczył Michał Dąbrowski, który bez problemów uporał się z Włochem Gianmarco Paoluccim (15:4). Zdecydowanie więcej pracy musiał wykonać Adrian Castro. Brytyjczyk Dimitri Coutya postawił Polakowi trudne warunki, ale ostatecznie nasz reprezentant wygrał 15:13.

Drabinka ułożyła się tak, że obaj Biało-Czerwoni znaleźli się w tym samym półfinale. To oznaczało, że co najmniej jeden z nich będzie pewny medalu. W nim lepiej rozpoczął Castro, który prowadził już 6:1. Michał Dąbrowski jednak nie odpuszczał. Zadał kolejne trafienia i wyszedł na prowadzenie 7:6.

W drugiej części tej walki o finał oglądaliśmy już bardzo wyrównany bój. Polacy zadawali ciosy niemal na zmianę. Doskonale się przecież znają, więc ciężko było zaskoczyć rywala. W samej końcówce minimalnie lepszy był Michał Dąbrowski. I to on jeszcze we wtorek powalczy o paralimpijskie złoto.

Adrian Castro nie traci nadziei na medal. Czekają go jeszcze dwa pojedynki. Najpierw baraż o awans do meczu o brąz, a później sama walka o medal.

Czytaj także:
Siódmy złoty medal igrzysk dla Polki?
Polak ustrzelił medal w Paryżu!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pogromca Błachowicza złapał oponę. Kilkanaście sekund i po sprawie!

Komentarze (0)