Dartom Bogoria na piątkę. Dekorglass czeka

Materiały prasowe / PZTS / Na zdjęciu: Miłosz Redzimski
Materiały prasowe / PZTS / Na zdjęciu: Miłosz Redzimski

Świetny mecz na inaugurację Ligi Mistrzów rozegrał Dartom Bogoria, a Dekorglass - decyzją ETTU - musi poczekać na rozpoczęcie rywalizacji.

Pięć meczów odbyło się w październiku w męskiej Champions League. Od zwycięstw sezon 2023/24 zaczęli: mistrz Polski z Grodziska Mazowieckiego, rywal wicemistrza Lotto Superligi Dekorglassu Działdowo - austriacki SolexConsult TTC Wiener Neustadt oraz niemieccy finaliści poprzednich rozgrywek LM: FC Saarbrucken TT i Borussia Dusseldorf (dwie wygrane).

12 najlepszych europejskich drużyn rywalizuje w czterech grupach, a tylko ich zwycięzcy awansują do turnieju finałowego. Z kolei zespoły z drugich miejsc zostaną "przeniesione" do ćwierćfinału Pucharu Europy.

- Chcemy zakwalifikować się do następnej fazy rozgrywek kontynentalnych. Pierwszy krok wykonaliśmy. Głównym celem jest awans do Final Four w Saarbrucken - mówi Tomasz Redzimski, trener Dartomu Bogorii.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: na instagramie obserwują ją tysiące. Tak trenuje dziennikarka Polsatu

Jego podopieczni w 1. kolejce pokonali mistrza Czech HB Ostrov Havlickuv Brod 3:1, a bohaterem spotkania był syn szkoleniowca, 17-letni Miłosz. Genialny młodzieniec, który niedawno wygrywał z takimi sławami, jak Niemiec Timo Boll i Szwed Truls Moregard, triumfował w rywalizacji z najlepszymi Czechami Davidem Reitspiesem 3:2 i Pavlem Siruckiem 3:0.

Ten drugi przez 5 lat grał w barwach grodziskiego klubu, zresztą tutaj kupił dom i czasem przyjeżdża na treningi 9-krotnych mistrzów Polski. O meczu w LM będzie chciał szybko zapomnieć, gdyż przegrał 0:3 także z Panagiotisem Gionisem.

- Znamy Pavla, nie jest mistrzem w grze z obrońcami, ale też nie wiedzieliśmy, czy poprawił się w rywalizacji z zawodnikami tego stylu. Tak się jednak nie stało, stąd mecz bez większej historii. Natomiast walcząc z Miłoszem był wolny i popełnił dużo prostych błędów w ataku trzeciej lub piątek piłki, jak również w odbiorze - przyznał Tomasz Redzimski.

22 listopada mazowiecki zespół zagra z jednym z faworytów Ligi Mistrzów TTC Neu Ulm. Wcześniej niemiecka ekipa, naszpikowana gwiazdami pokroju Tomokazu Harimoto, Dimitrija Ovtcharova, Trulsa Moregarda, Lin Yun-Ju, czy Quadriego Aruny, spotka się 2-krotnie z HB Ostrov.

Nie odbyło się zaplanowane na 27 października spotkanie Dekorglassu z GV Hennebont TT. Francuzom nie pasował ten termin, a tymczasem w swojej lidze tego dnia... zagrali w najmocniejszym składzie. Cudów było jeszcze więcej, gdyż 5 dni wcześniej zdobywcy Pucharu Europy (w finale z Dekorglassem 2:3, 1:3) zmierzyli się w LM z SolexConsult TTC w rezerwowym składzie, przegrywając 2:3. Dwa punkty zdobył Rosjanin Władimir Sidorenko, a całkowitym zaskoczeniem był występ słabiutkiego Irlandczyka Alexandra Gillena.

Zgodnie z harmonogramem, drużyna Dekorglassu - prowadzona przez trenera Michała Dziubańskiego - zacznie zmagania 24 listopada w Wiener Neusadt. Rok temu pingpongiści z Działdowa zwyciężyli tam 3:0 w 1/4 finału PE.

W grupach bez przedstawicieli polskiej superligi, faworytami są broniący trofeum FC Saarbrucken TT i 7-krotny klubowy mistrz Europy Borussia Dusseldorf.

W meczu z czeskim Tesla Batteries Havirov (3:0), punkty dla FC Saarbrucken TT zdobyli m.in. debiutanci: Rumun Eduard Ionescu i Cedric Meissner.

Borussia w ciągu 48 godzin triumfowała zarówno w Lizbonie ze Sportingiem, jak i u siebie z austriackim SPG Felbermayr Wels po 3:0. Legendarny, 42-letni już Timo Boll nie dał szans i 15-letniemu mistrzowi Europy kadetów Tiago Abiodunowi, i rodakowi, ale grającemu w barwach Malty Felixowi Wetzelowi.

Wyniki LM:

grupa B:
[b]Dartom Bogoria Grodzisk Maz - HB Ostrov Havlickuv Brod 3:1[/b]

Miłosz Redzimski - David Reitspies 3:2 (-9,-9,5,5,3), Panagiotis Gionis - Pavel Sirucek 3:0 (6,9,8), Takuya Jin - Tomas Tregler 1:3 (-7,7,-7,-8), Miłosz Redzimski - Pavel Sirucek 3:0 (4, 4, 7).

Źródło artykułu: Informacja prasowa