W pierwszej rundzie Polacy wylosowali rozstawionych z dwójką Koreańczyków Cho Daeseonga i Lee Sang Su i – jak się później okazało – był to najłatwiejszy z wygranych meczów. Zwyciężyli 3:1.
Ćwierćfinał z Japończykami Tomokazu Harimoto i Sorą Matsushima oraz półfinał z Egipcjanami Youssefem Abdelem-Azizem i Mohamedem El-Beialim zakończyły się wynikami 3:2.
- W czwartym secie spotkania z Azjatami obroniliśmy piłkę meczową przy 9:10. Ostatecznie triumfowaliśmy 14:12 i w piątym secie 11:6 – mówi Jakub Dyjas.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: potężna kraksa. Upadali jeden po drugim
Aż takiej dramaturgii nie miała rywalizacja z zawodnikami z Afryki. W ostatniej partii Polacy utrzymywali prowadzenie od początku do końca (11:9).
W finale przegrali 0:3 z Francuzami Simonem Gauzym i Alexisem Lebrunem, starszym bratem Felixa, piątą rakietę świata.
Jakub Dyjas i Samuel Kulczycki zapisali na koncie 280 punktów do rankingu światowego, w którym zajmowali dotąd 133. miejsce. Sukces w Chorwacji oznacza, że awansują nawet na 50-60. lokatę.
Dwa miesiące temu Jakub Dyjas i Samuel Kulczycki wywalczyli srebro w czeskim Hawierzowie, ale w zawodach niższej rangi WTT Feeder. Nagrodą było 90 pkt.
Trener reprezentacji Tomasz Redzimski ma bogactwo w deblu, bowiem mógłby zestawić dowolnie duety z czwórki kadrowiczów. Jakub Dyjas, który od kilku lat występuje w wielkich imprezach z Belgiem Cedricem Nuytinckiem i są wicemistrzami Europy 2021, z Samuelem Kulczyckim w drugim tegorocznym starcie zdobył drugi medal.
W Zagrzebiu mieli razem zagrać też Maciej Kubik i Miłosz Redzimski, ale ostatni z wymienionych, który niedawno awansował na igrzyska olimpijskie w Paryżu, wystąpi dopiero w Star Contenderze w Lublanie.
Już wielokrotnie podkreślaliśmy, że gry podwójne są siłą i największą szansą polskiego tenisa stołowego na międzynarodowych arenach. Oczywiście, nie zapominamy o singlistach, m.in. Miłoszu Redzimskim i Natalii Bajor. Ale fakty są takie, że bez względu na to, jaki jest skład (Redzimski/Kubik, Dyjas/Kulczycki, Kubik/Kulczycki, Redzimski/Dyjas), biało-czerwoni zawsze są kandydatami do podium.
Drugi ćwierćfinał Samuel Kulczycki osiągnął w mikście z Zuzanną Wielgos. Nie udało się zakwalifikować na IO 2024, ale jeśli będą regularnie ze sobą grali, realnym celem są igrzyska w 2028 roku. O medal w Zagrzebiu przegrali z ćwierćfinalistami ubiegłorocznych mistrzostw świata, Koreańczykami Lim Jonghoonem i Shin Yubin.
Również na pozycjach 5-8 uplasowały się Natalia Bajor i Tatiana Kukulkova. Wyeliminowały pary z Tajlandii i Hongkongu, a w ćwierćfinale uległy kolejnym zawodniczkom z Hongkongu Lee Ho Ching i Zu Chengzhu (1:3), chociaż to Polka i Słowaczka wygrały pierwszego seta.
W singlu najbliższa awansu do turnieju głównego była Natalia Bajor. – Nie wykorzystałam dwóch piłek meczowych przy prowadzeniu 2:0 z Jinnipą Sawettabut – powiedziała 47 rakieta świata.
Na tym samym etapie Jakub Dyjas poniósł porażkę – także 2:3 – z Irańczykiem Noshadem Alamiyanem. W poprzednich grach wyeliminował Czecha Simona Belika i Fina Benedeka Olaha.
Wyniki reprezentantów Polski:
Finał
Samuel Kulczycki, Jakub Dyjas – Simon Gauzy, Alexis Lebrun (Francja) 0:3
Półfinał
Samuel Kulczycki, Jakub Dyjas - Youssef Abdel-Aziz, Mohamed El-Beiali (Egipt) 3:2
Ćwierćfinał
Samuel Kulczycki, Jakub Dyjas - Tomokazu Harimoto, Sora Matsushima (Japonia) 3:2
Samuel Kulczycki, Zuzanna Wielgos - Lim Jonghoon, Shin Yubin (Korea Płd.) 1:3
Natalia Bajor, Tatiana Kukulkova - Lee Ho Ching, Zu Chengzhu (Hongkong) 1:3
1/8 finału
Samuel Kulczycki, Jakub Dyjas – Cho Daeseong/Lee Sang Su (Korea Płd.) 3:1
Samuel Kulczycki, Zuzanna Wielgos - Khalid Assar, Yousra Helmy (Egipt) 3:0
Natalia Bajor, Tatiana Kukulkova - Orawan Paranang, Suthasini Sawettabaut (Tajlandia) 3:2
Zuzanna Wielgos, Anna Brzyska – Franziska Schreiner, Sophia Klee (Niemcy) 0:3
Anna Węgrzyn, Katarzyna Węgrzyn - Miwu Hirano, Miwa Harimoto (Japonia) 0:3