Finału nie będzie, ale jest medal Polki

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / PZTS / Na zdjęciu: Dorota Bucław (w środku)
Materiały prasowe / PZTS / Na zdjęciu: Dorota Bucław (w środku)
zdjęcie autora artykułu

Dorota Bucław ambitnie walczyła o awans do finału paratenisa stołowego na igrzyskach paralimpijskich Paryż 2024. To się jednak nie udało, ale nasza reprezentantka może cieszyć się z brązowego medalu w singlu.

W tym artykule dowiesz się o:

Polscy reprezentanci w paratenisie stołowym dokładają sporo do dorobku medalowego Biało-Czerwonych na igrzyskach paralimpijskich Paryż 2024. To już szósty medal tej dyscypliny z piętnastu, jakie Polska ma w swoim dorobku. Ten jest zasługą Doroty Bucław.

W pierwszej rundzie Dorota Bucław pokonała Australijkę Hayley Sands 3:0, a w ćwierćfinale Brazylijka Catia Oliveira odebrała naszej reprezentantce tylko seta i dość pewnie Polka zameldowała się w najlepszej czwórce, czym zapewniła już sobie medal igrzysk paralimpijskich Paryż 2024.

O finał Dorocie Bucław przyszło walczyć z Włoszką Giadą Rossi. Polka lepiej zaczęła ten pojedynek i wydawało się, że będzie mogła cieszyć się z wygranej w pierwszym secie, ale w końcówce skuteczniejsza była Włoszka, która pokonała naszą zawodniczkę 12:10.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pogromca Błachowicza złapał oponę. Kilkanaście sekund i po sprawie!

W drugiej partii zdecydowanie lepiej zagrała Giada Rossi, która od początku zaczęła budować przewagę nad Polką i kontrolować przebieg tej części meczu. Dorota Bucław jednak ambitnie walczyła i przedłużyła półfinał, wygrywając trzeciego seta.

Nasza reprezentantka nie miała zamiaru się zatrzymywać i w czwartej partii od początku była na prowadzeniu. To oznaczało, że cały czas była szansa na finał dla Polki, ale potrzebowała jeszcze wygranych dwóch setów. Pierwszą część tego planu zrealizowała perfekcyjnie i doprowadziła do decydującej rozgrywki.

W niej zawodniczki grały punkt za punkt. Czuć było presję i wagę tego seta. Włoszka Rossi jako pierwsza zaczęła budować przewagę. Było już 8:3 dla rywalki i wydawało się, że finał igrzysk paralimpijskich dla Polki zaczął uciekać. Dorota Bucław do końca próbowała gonić rywalkę, ale ostatecznie przegrała 6:11 i 2:3 w całym pojedynku.

To największy sukces Polki w historii występów na igrzyskach paralimpijskich. Wcześniej trzykrotnie zajmowała piąte miejsca w singlu. W czwartym starcie na najważniejszej imprezie czterolecia w końcu zdobyła medal.

Półfinał singla kobiet WS1-2: Dorota Bucław (POLSKA) - Giada Rossi (Włochy) 2:3 (10:12, 6:11, 11:8, 11:6, 6:11)

Czytaj także: Rywale zarzucali mu, że oszukuje. Polak postawił sprawę jasno Jest kolejny medal igrzysk. Finał był jednostronny

Źródło artykułu: WP SportoweFakty