Katarzyna Grzybowska-Franc w swoim ćwierćfinale pokonała Niemkę Sabine Winter 4:0 (-3,-8,-8,-8). - Nie wykorzystałam jednej lub dwóch dobrych piłek. To nie było jednak decydujące, bo Katarzyna była ode mnie zdecydowanie lepsza - mówi Winter, cytowana przez tischtennis.de.
Li Qian w ćwierćfinale poradziła sobie z kolei z jedną z kandydatek do tytułu - Rumunką Bernadette Szocs, wygrywając 4:1 (-9,-6,14,-6,-7).
W niedzielę obie reprezentantki Polski zmierzą się w półfinale mistrzostw Europy w Alicante, a to oznacza, że co najmniej jedna z Biało-Czerwonych zagra w finale ME. Polska już teraz może być zatem pewna co najmniej srebrnego medalu.
ZOBACZ WIDEO Polski tenis w kryzysie. Karol Drzewiecki: Brakuje nam ogrania i stabilności finansowej