Co ze stopą Rafaela Nadala przed startem Rolanda Garrosa? Hiszpan uchylił rąbka tajemnicy

Getty Images / TPN / Na zdjęciu: Rafael Nadal (pierwszy z lewej)
Getty Images / TPN / Na zdjęciu: Rafael Nadal (pierwszy z lewej)

Przed startem Rolanda Garrosa Rafael Nadal znów odczuwał problemy ze stopą. Hiszpan przyjechał do Paryża i przyznał, że stan zdrowia utrudnił mu przygotowania do turnieju, ale wierzy, iż stać go na dobry wynik.

W tym artykule dowiesz się o:

Rafael Nadal miał utrudnione przygotowania do Rolanda Garrosa. Po tym, jak wyleczył kontuzję żeber, turniej w Rzymie zakończył z bólem stopy. Początkowo nawet postawił pod znakiem zapytania swój udział w paryskiej imprezie, ale ostatecznie wystąpi w stolicy Francji.

Stan stopy Nadala był głównym tematem konferencji prasowej Hiszpana. Zapytany, czy wyleczył kontuzję, odparł: - Nie, nie mogę tego wyleczyć.

Po czym wyjaśnił: - To, co wydarzyło się w Rzymie, często dzieje się podczas moich treningów. Przez kilka dni cierpiałem z tego powodu, ale teraz czuję się lepiej i dlatego tu jestem - mówił, cytowany przez puntodebreak.com.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nadal zachwycił kibiców. To trzeba zobaczyć!

- To coś, z czym żyję na co dzień, więc nie jest to dla mnie nic nowego. Wielokrotnie mówiłem o tej kontuzji i nie chcę już więcej o niej rozmawiać. Jestem tu, aby spróbować osiągnąć jak najlepszy wynik. Jeśli nie wierzyłbym, że to może się wydarzyć, nie byłoby mnie tutaj - dodał.

Nadal wyjawił, że do turnieju nie przystąpi w pełni przygotowany. - Nie miałem najlepszych przygotowań, ale w sporcie rzeczy szybko się zmieniają. Są tenisiści, którzy znajdują się w lepszej formie niż ja, lecz nigdy nie wiadomo, co się wydarzy.

Osiągnięcia Nadala w Rolandzie Garrosie wzbudzają podziw. Hiszpan w Paryżu zdobył 13 tytułów i wygrał 105 ze 108 rozegranych meczów. Ale w tym roku nie jest uznawany za głównego kandydata do triumfu.

- Wyniki mówią, że nie jestem faworytem, ale nigdy nie zwracałem na to uwagi. W przeszłości, gdy prawdopodobnie nim byłem, nigdy nie stawiałem się w takiej roli - powiedział.

- Mam prawie 36 lat, wygrałem tu 13 razy i ani prasa, ani kibice nie powodują, że odczuwam dodatkową presję. Jedyny nacisk, jaki odczuwam, to ten wytwarzany przeze mnie samego. Nie gram, żeby cokolwiek udowadniać, lecz dla osobistych motywacji i wyzwań. Wraz ze sztabem zrobiliśmy, co musieliśmy, by wszystko potoczyło się jak najlepiej - zaznaczył.

Rywalizację w turnieju Nadal rozpocznie w poniedziałek. W I rundzie zmierzy się z Jordanem Thompsonem. - Roland Garros to miejsce, które jest najważniejsze w mojej karierze i mam stąd wiele pozytywnych wspomnień - podkreślił.

Ostatni ranking przed Roland Garros. Sprawdź pozycję Huberta Hurkacza

Komentarze (0)