Przeciwnikiem Huberta Hurkacza był tenisista z kwalifikacji, Giulio Zeppieri. Włoch, choć notowany na początku trzeciej setki rankingu, postawił się Polakowi. Brakowało mu jednak doświadczenia i odwagi w kluczowych momentach. Nie znalazł też recepty na serwis polskiego tenisisty.
Dzięki temu Hurkacz w trzech setach zwyciężył i awansował do II rundy, a tam jego rywalem będzie Pablo Andujar albo Marco Cecchinato.
- W ostatnich latach, za każdym razem w Paryżu było zimno. Mecze mi wtedy po prostu nie wychodziły. Teraz było to takie spotkanie, w którym z czasem grałem coraz lepiej - tłumaczył Hurkacz po wygranej na antenie Eurosportu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nadal zachwycił kibiców. To trzeba zobaczyć!
Tym razem również był dość chłodny dzień, tenisista miał nawet na sobie koszulkę termiczną, dzięki czemu aż tak niska temperatura mu nie doskwierała.
- Czuję się bardziej komfortowo, dzięki temu, że w tym sezonie faktycznie wygrałem już kilka meczów na mączce. Gram lepiej na tej nawierzchni - dodał.
Bonjour @rolandgarros pic.twitter.com/4H5CkYUzsd
— Hubert Hurkacz (@HubertHurkacz) May 24, 2022
Hurkacz swój najlepszy wynik w Rolandzie Garrosie osiągnął w 2018 roku. Wówczas przebrnął przez eliminacje, a następnie wygrał jedno spotkanie. Teraz wyrównał więc tamto osiągnięcie. W kolejnych trzech latach przegrał z Novakiem Djokoviciem, Tennysem Sandgrenem i Boticem van de Zandschulpem.
Czytaj też:
Znakomity tenisista zakończył karierę. Z trudem powstrzymywał łzy
Tego potrzebował! Hubert Hurkacz zainaugurował Rolanda Garrosa