Kolejna rywalka rozbita. Trwa kosmiczna seria Igi Świątek!

PAP/EPA / MARTIN DIVISEK / Na zdjęciu: Iga Świątek
PAP/EPA / MARTIN DIVISEK / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek nie dała szans kolejnej rywalce! Polska tenisistka rozbiła Amerykankę Alison Riske w wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie 2022 w Paryżu. Raszynianka kontynuuje niebywałą serię. Jest niepokonana już od 30 meczów.

W czwartek Igę Świątek czekał drugi mecz w Rolandzie Garrosie 2022. Jej rywalką była Alison Riske (WTA 43), z którą w ubiegłym sezonie zmierzyła się dwa razy na kortach ziemnych. W I rundzie obie spotkały się z Ukrainkami. Polka rozbiła Łesię Curenko. Amerykanka wyeliminowała Dajanę Jastremską i wygrała dopiero drugi mecz w ósmym występie w Paryżu. W czwartek na korcie miał miejsce koncert liderki rankingu. Świątek rozbiła Riske 6:0, 6:2 i jest niepokonana już od 30 spotkań.

Świątek od początku grała na najwyższych obrotach. Kombinacja krosa bekhendowego i forhendu dała jej przełamanie na 2:0. Piłki zagrywane przez Polkę były dla Riske za szybkie i za dokładne. Raszynianka świetnie zmieniała kierunki i bardzo dobrze poruszała się po całym korcie. W jej zagraniach był rozmach, swoboda i pełna kontrola nad przebiegiem wymian. Riske była cały czas spóźniona, po prostu bezradna.

Wyrzucony forhend w czwartym gemie kosztował Amerykankę kolejną stratę serwisu. Riske próbowała przyspieszać grę, ale nic dobrego nie mogło z tego dla niej wyniknąć. Nie miała z czego atakować, bo Świątek koncertowo rozrzucała ją po narożnikach. Polka bezapelacyjnie dominowała na korcie i nic złego nie mogło się jej stać. Amerykanka nie zdobyła nawet gema. Set dobiegł końca, gdy wyrzuciła forhend.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Świątek zajrzała do pucharu, a tam... Musisz obejrzeć to nagranie

W II partii Świątek nadal przeprowadzała wyśmienite ataki imponując precyzją i spokojem. Riske nie miała argumentów, aby nawiązać jakąkolwiek walkę. Polka każde krótsze odegranie rywalki wykorzystywała do przeprowadzenia zabójczego ataku. W drugim gemie bezsilna Amerykanka oddała podanie. Dopiero później sytuacja na korcie delikatnie się dla niej poprawiła

Największe emocje były przy stanie 3:0. Świątek miała trzy break pointy na 4:0. Riske obroniła się i zdobyła pierwszego gema, za co została nagrodzona przez kibiców gromkimi brawami. Amerykanka lekko się rozluźniła i grała solidniej w wymianach. Polka musiała trochę mocniej pracować na punkty, ale zachowała pełną koncentrację i miała pełną kontrolę nad wydarzeniami na korcie. W ósmym gemie Riske obroniła pierwszą piłkę meczową asem z drugiego podania, ale przy drugiej Świątek wymusiła na niej błąd świetnym returnem.

W ciągu 61 minut Świątek zdobyła 22 z 26 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Nie dała rywalce żadnej szansy na przełamanie, a sama wykorzystała pięć z dziewięciu break pointów. Polka posłała 23 kończące uderzenia przy 15 niewymuszonych błędach. Riske zanotowano sześć piłek wygranych bezpośrednio i 14 pomyłek.

W ubiegłym sezonie Świątek i Riske trafiły na siebie w dwóch turniejach z rzędu na mączce. W Madrycie Polka rozbiła rywalkę 6:1, 6:1. W Rzymie raszynianka z 1:4 wyszła na 5:4 i Amerykanka skreczowała z powodu problemów ze stopą. Ta kontuzja była zmorą Riske. W zeszłym roku nie grała przez kilka miesięcy. Pierwszy start od Australian Open zanotowała właśnie w Madrycie.

Riske w swoim dorobku ma trzy singlowe tytuły WTA. Zdobyła je w Tiencinie (2014), Den Bosch (2019) i Linzu (2021). Wystąpiła w 12 finałach. Jedyny na korcie ziemnym osiągnęła w Norymberdze (2018). To zdecydowanie nie jest jej ulubiona nawierzchnia. W Rolandzie Garrosie ma bilans meczów 2-8.

W czwartek Świątek wygrała już 16. mecz w Paryżu (bilans 16-2). W 2020 roku odniosła triumf w największej imprezie na kortach ziemnych. Był to zarazem jej pierwszy tytuł w głównym cyklu. Teraz ma ich na swoim koncie już osiem, z czego cztery na mączce.

Świątek jako czwarta tenisistka od 2000 roku może się pochwalić serię 30 z rzędu wygranych meczów. Pozostałymi są Amerykanki Venus Williams (35) i Serena Williams (34) oraz Belgijka Justine Henin (32). Jeśli Polka odniesie triumf w Paryżu zrówna się z Venus.

W III rundzie Świątek zmierzy się w sobotę z Danką Kovinić. Będzie to pierwsze spotkanie Polki z tenisistką z Czarnogóry.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 43,6 mln euro
czwartek, 26 maja

II runda gry pojedynczej kobiet:

Iga Świątek (Polska, 1) - Alison Riske (USA) 6:0, 6:2

Program i wyniki turnieju kobiet

Zobacz też:
Słowenka zmusiła do wysiłku faworytkę
Dwa sety w meczu Magdy Linette z włoską wojowniczką

Komentarze (30)
avatar
tomek33
27.05.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jedziemy dalej , aż do finału. 
avatar
fulzbych vel omnibus
26.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jakcyś amatorzy sprawozdają u nas na Eurosporcie bo jak Alex Coretja mówił na temat Igi z Paryża to oni pieprzyli coś o piciu kawy. Jak mi dalej będą zagłuszać ważne komentarze tenisowych mistr Czytaj całość
avatar
fulzbych vel omnibus
26.05.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ostapenko miała stwierdzić w wywiadzie że wie jak wygrywać z Igą. Ale widocznie zapomniała jak wygrać z Alizee. I to są skutki. Czytaj całość
avatar
Grieg
26.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ostapenko też out! No to kiedy Iga w końcu będzie mogła jej się zrewanżować? ;) 
avatar
Michał_82
26.05.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Tytuł trochę na wyrost. Kosmiczna seria, to taka, której nikt na świecie nie dokonał... Póki co są jeszcze zawodniczki, które miały dłuższe serie. Niemniej nie można umniejszać tego co już dok Czytaj całość