Zawodniczki TOP10 rankingu WTA nie błyszczały podczas tegorocznej edycji Rolanda Garrosa. Prawie wszystkie pożegnały się już z rywalizacją w tym turnieju. Wyjątkiem jest tylko... Iga Świątek!
Czołówka zatem nam się posypała. Warto zauważyć też, że z TOP15 w grze pozostały tylko dwie zawodniczki - wspomniana Polka i Jessica Pegula.
Ta impreza zatem ewidentnie nie należy do wysoko notowanych zawodniczek.
ZOBACZ WIDEO Wiadomo, kiedy Mamed Chalidow wróci do oktagonu! "Chce się bić"
Praktycznie tylko Iga Świątek nie spuszcza z tonu i notuje zwycięstwo za zwycięstwem. Na Polkę z podziwem patrzy wielu miłośników tenisa.
W sobotę Świątek wygrała 31. mecz z rzędu na zawodowych kortach. W poniedziałek może wyrównać passę Belgijki Justine Henin. Warto spostrzec, że od 2000 roku dłuższe zwycięskie serie miały jeszcze tylko Amerykanki, Venus Williams (35) i Serena Williams (34).
W następnym spotkaniu w Rolandzie Garrosie reprezentantka Polski zagra z Qinwen Zheng.
Czytaj także:
> Kolejna gwiazda już odpadła! Podopieczna Piotra Sierzputowskiego zatrzymana
> Pierwsze opinie po meczu Świątek. "Przetrwała kilka trudnych momentów"