Roland Garros. Cztery sety w meczu Hurkacza!
W poniedziałek rywalem Huberta Hurkacza w wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie 2022 był Norweg Casper Ruud. Polskiego tenisistę stać było na zdobycie tylko seta. Mógł doprowadzić do piątej partii, ale w jego grze było za dużo wahań.
Początek meczu był zaskakujący. Głęboki kros forhendowy wymuszający błąd dał Ruudowi przełamanie na 2:0 w I secie. Po chwili Norweg oddał podanie wyrzucając forhend. Podwójny błąd kosztował Hurkacza stratę serwisu w czwartym gemie. Polak był na korcie ospały, grał za krótkie piłki, podejmował złe decyzje. Ruud szybko wszedł w uderzenie, miał na korcie dużo czasu na konstruowanie swoich ataków.
Hurkacz był bardzo niepewny w każdym elemencie swojej gry. Nie przewidywał poczynań rywala, chodził do siatki po nieprzygotowanych atakach i narażał się na kontry. Nie było radości w jego grze i wyglądało to tak, jakby szybko spisał seta na straty. Ruud grał solidnie, ale dużo mu ułatwiał Polak swoim negatywnym nastawieniem. W ósmym gemie nastąpiło jeszcze jedno przełamanie. Set dobiegł końca, gdy Hurkaczowi nie wyszedł skrót.
ZOBACZ WIDEO Wiadomo, kiedy Mamed Chalidow wróci do oktagonu! "Chce się bić"W II partii Polak wciąż nie potrafił odnaleźć swojego serwisu, a w wymianach był bardzo chaotyczny. W drugim gemie Ruud uzyskał przełamanie minięciem bekhendowym. Chwilę wcześniej Hurkacz otrzymał ostrzeżenie za przekroczenie limitu czasu na serwis i wdał się w dyskusję z sędzią. Ta sytuacja go nie ożywiła. Wciąż grał bez werwy.
Norweg dobrze serwował, wykorzystywał siłę swojego forhendu i grał solidnie z bekhendu. Nie musiał jednak wznosić się na bardzo wysoki poziom, bo Polak nie wywierał na nim zbyt dużej presji. W trzecim gemie Hurkacz miał jedyny break point w secie. Ruud obronił się i do końca utrzymał przewagę przełamania. Wynik na 6:3 ustalił zdecydowanym atakiem przy siatce.
W III partii Hurkacz był agresywniejszy i bardziej skoncentrowany na swoim serwisie. Dopisało mu też trochę szczęście. Niepewny, ale skuteczny atak przy siatce dał Polakowi przełamane na 4:2. Lepiej pracował na nogach, posyłał głębsze piłki i jego rywal coraz częściej znajdował się w defensywie. Ożywiony Hurkacz nie oddał przewagi. W dziewiątym gemie posłał kilka świetnych serwisów i przedłużył swoje nadzieje na odwrócenie losów tej konfrontacji.
W drugim gemie IV seta Hurkacz odparł break pointa krosem forhendowym. Ataki Polaka były coraz śmielsze. Dobrze zmieniał kierunki i rozrzucał rywala po narożnikach. Mądrze konstruował punkty i rozstrzygał akcje w zdecydowany sposób. Dwa kapitalne bekhendy przyniosły mu przełamanie na 2:1. Dobra gra szybko się jednak skończyła. W trzecim gemie Hurkacz miał 40-15, ale oddał podanie. Kluczowy był zepsuty smecz. Przy break poincie Ruud popisał się przy siatce forhendem w odpowiedzi na mało precyzyjne krótkie zagranie Polaka.
Hurkacz mógł doprowadzić do piątego seta, ale kompletnie się pogubił i znów był mało zdecydowany i niestaranny. W jego grze było stanowczo za dużo wahań. W szóstym gemie oddał podane pakując forhend w siatkę. Polak walczył do końca i przy 2:5 obronił dwie piłki meczowe. Solidniejszy Ruud na więcej mu nie pozwolił. Spotkanie zakończył forhendem.
W trwającym dwie godziny i 31 minut meczu Hurkacz wykorzystał trzy z pięciu break pointów. Ruud na przełamanie zamienił sześć z 10 szans. Polak posłał 46 kończących uderzeń, ale też popełnił 39 niewymuszonych błędów. Norwegowi naliczono 42 piłki wygrane bezpośrednio i 19 pomyłek.
Hurkacz zanotował drugi najlepszy wielkoszlemowy występ. W ubiegłym roku doszedł do półfinału Wimbledonu. Do 1/8 finału Rolanda Garrosa dotarł jako pierwszy polski singlista od czasu Wojciecha Fibaka (1982), który jest ćwierćfinalistą tej imprezy z 1977 i 1980 roku.
Ruud osiągnął pierwszy wielkoszlemowy ćwierćfinał. Norweg w swoim dorobku ma osiem singlowych tytułów w głównym cyklu. Siedem z nich zdobył na korcie ziemnym, z czego dwa w tym roku (Buenos Aires, Genewa). Największy finał osiągnął na początku kwietnia w Miami. Przegrał w nim z Hiszpanem Carlosem Alcarazem.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 43,6 mln euro
poniedziałek, 30 maja
IV runda gry pojedynczej:
Casper Ruud (Norwegia, 8) - Hubert Hurkacz (Polska, 12) 6:2, 6:3, 3:6, 6:3
Program i wyniki turnieju mężczyzn
Zobacz też:
Carlos Alcaraz kontynuuje serię. Został najmłodszym ćwierćfinalistą od 16 lat
Było tak blisko! Polka nie zagra w ćwierćfinale Rolanda Garrosa