Iga Świątek wygrała turniej w Paryżu! Jesteś wielka

PAP/EPA / Na zdjęciu: Iga Świątek
PAP/EPA / Na zdjęciu: Iga Świątek

Nikt nie zatrzymał Igi Świątek! W sobotę polska tenisistka rozbiła 18-letnią Amerykankę Cori Gauff i po raz drugi została mistrzynią Rolanda Garrosa. Raszynianka ma rekordową w XXI wieku serię 35 z rzędu wygranych meczów.

W wielkim finale Rolanda Garrosa 2022 doszło do starcia tenisistek, które razem mają razem 39 lat. Jest to najmłodszy mecz o tytuł w Paryżu od 1997 roku, gdy Amerykanka Iva Majoli (19) pokonała Szwajcarkę Martinę Hingis (16). W sobotę mistrzynią została Iga Świątek, która wróciła z 0:2 w drugim secie i pokonała 6:1, 6:3 Cori Gauff (WTA 23).

Ranga meczu sparaliżowała ruchy Gauff. W pierwszym gemie nastolatka popełniła kilka błędów, w tym podwójny i oddała podanie. Później grała lepiej, walczyła o każdy punkt, ale te najważniejsze zdobywała funkcjonująca jak perfekcyjna maszyna Świątek. W trzecim gemie Amerykanka odparła cztery break pointy, ale przy piątym wyrzuciła forhend. Świątek bardzo mądrze korzystała ze swoich zagrań, zmieniała kierunki spychając rywalkę do głębokiej defensywy. Polka nie unikała błędów, ale w kluczowych momentach nie zawodziła.

Świątek z każdym kolejnym gemem grała coraz lepiej. Była skuteczna w krótkich i długich akcjach. Raszynianka bardzo dobrze returnowała słabsze drugie serwisy rywalki. Mieszała rotację i neutralizowała próby ataków Gauff. Amerykanka miała tylko kilka udanych przejść z obrony do ataku. Na więcej nie pozwoliła jej Świątek. W siódmym gemie liderka rankingu zdobyła jeszcze jedno przełamanie. Set dobiegł końca, gdy po głębokim returnie Polki Gauff wyrzuciła bekhend.

ZOBACZ WIDEO: Bajkowe zaręczyny. Piękna WAGs z Premier League powiedziała "tak"

Na początku II partii Świątek nie uniknęła przestoju. Zepsuła forhend i bekhend, co kosztowało ją stratę podania. Szybko przeszła nad tym do porządku dziennego i wciąż była pewna swoich zagrań. Tymczasem Gauff była rozregulowana i nie była w stanie długo utrzymać przewagi przełamania. W czwartym gemie zrobiła podwójny błąd, wyrzuciła forhend i już był remis 2:2.

Świątek imponowała spokojem i swobodą w konstruowaniu akcji. Wykonywała wzorową pracę na nogach, była szybka i znakomicie przewidywała ruchy przeciwniczki. Świetnym atakiem Polka wymusiła na rywalce błąd i zaliczyła przełamanie na 4:2. Następnie kapitalnym bekhendem po linii zdobyła piąty gem z rzędu. Przy 5:3 liderka rankingu pewnie przypieczętowała wiktorię. Spotkanie dobiegło końca, gdy Gauff wyrzuciła return.

W ciągu 68 minut Świątek zdobyła 23 z 32 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Gauff miała tylko jeden break point i go wykorzystała w pierwszym gemie drugiego seta. Polka posłała 18 kończących uderzeń przy 16 niewymuszonych błędach. Amerykance zanotowano 14 piłek wygranych bezpośrednio i 23 pomyłek.

Świątek podwyższyła na 3-0 bilans meczów z Gauff. W Rzymie (2021) i Miami (2022) również nie straciła seta. W sobotę odbył się drugi najmłodszy finał wielkoszlemowy w XXI wieku. W US Open 2021 Brytyjka Emma Raducanu (18) pokonała Kanadyjkę Leylah Fernandez (19).

Wcześniej najlepszym wielkoszlemowym rezultatem Gauff był ćwierćfinał Rolanda Garrosa 2021. 18-letnia Amerykanka w finale imprezy najwyższej rangi wystąpiła jako trzecia najmłodsza singlistka w XXI wieku, po Marii Szarapowej (Wimbledon 2004 - tytuł) i Kim Clijsters (Roland Garros 2001). Do finału w Paryżu doszła jako trzecia amerykańska tenisistka mająca mniej niż 19 lat. Wcześniej dokonały tego Chris Evert (1973) i Andrea Jaeger (1983).

Dla Świątek jest to drugi wielkoszlemowy triumf. Po raz drugi wzniosła do góry Puchar Suzanne Lenglen. W 2020 roku wygrała Roland Garros jako 54. rakieta globu. Jest to jej szósty tytuł w sezonie. Od lutego do maja nie było na nią mocnych w Dosze, Indian Wells, Miami, Stuttgarcie i Rzymie. Bilans jej singlowych finałów w WTA Tour to teraz 9-1. Przegrała tylko ten pierwszy, w 2019 roku w Lugano ze Słowenką Poloną Hercog. W pozostałych dziewięciu oddała rywalkom łącznie 32 gemy.

Świątek jest niepokonana od 35 meczów. Jest to rekordowa seria w XXI wieku. 35 spotkań z rzędu wygrała też Venus Williams, w 2000 roku od Wimbledonu do Linzu. Polka wygrała sześć turniejów z rzędu jako pierwsza tenisistka od czasu Justine Henin. Belgijka dokonała tego na przełomie sezonów 2007 i 2008.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 43,6 mln euro
sobota, 4 czerwca

finał gry pojedynczej kobiet:

Iga Świątek (Polska, 1) - Cori Gauff (USA, 18) 6:1, 6:3

Program i wyniki turnieju kobiet

Zobacz też:
Za nami pierwszy finał Rolanda Garrosa. Tytuł dla Japonki i Holendra
Finał Rolanda Garrosa nie dla Polaka. Dwie niewykorzystane szanse

Komentarze (83)
avatar
Witalis
5.06.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W finale RG dla rywalki... 4 gemy :) O dominacji Igi świadczy też ranking WTA - Polka ma więcej pkt(8631) niż 2.Kontaveit(4325) i 3.Badosa(4245) razem :))) 
avatar
fulzbych vel omnibus
4.06.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Mats odjechał w wypowiedzi przedmeczowej stwierdził że dla niego Coco to już druga rakieta świata. Ja nie siedzę non stop w tenisie ale wiem że jeżeli zawodniczka w ostatnim czasie przegrała Czytaj całość
avatar
Grieg
4.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
PS. Z innych naszych mistrzyń, które niepodzielnie zdominowały swoje konkurencje na dłużej, przychodzą mi w tej chwili na myśl jeszcze Szewińska i Włodarczyk (Kowalczyk nawet w szczytowej formi Czytaj całość
avatar
Grieg
4.06.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dwa lata temu Iga weszła do światowej czołówki z drzwiami i futryną, a teraz po prostu poszła jak po swoje i przypieczętowała kilkumiesięczny okres niepodzielnego królowania. Nawet Małyszomania Czytaj całość
avatar
Irbin
4.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo IGA. Faktycznie jesteś WIELKA :))))