Spotkanie rozpoczęło się nieudanie dla Polki. Beatriz Haddad Maia wygrała pierwszego seta 6:1 w zaledwie 24 minuty. Magdalena Fręch zdołała wyrównać stan pojedynku, wygrywając drugą partię 7:5.
O losach meczu zadecydował więc trzeci set. Lepiej rozpoczęła go 24-latka, która na dzień dobry przełamała Brazylijkę. W czwartym gemie spotkania Haddad Maia mogła odłamać, ale nie wykorzystała żadnego z dwóch break pointów.
Przy wyniku 4:2 dla Fręch mecz został przerwany z powodu zmierzchu. Oznacza to, że starcie z 32. rakietą świata zostanie dokończone w piątek.
Portal WP SportoweFakty od samego początku prowadził z tego spotkania relację na żywo, którą dokończy następnego dnia.
Przeczytaj także:
Ta stacja pokaże mecze Igi Świątek
ZOBACZ WIDEO: Iga Świątek szczerze o marzeniach z dzieciństwa. "Nie wyobrażałam sobie siebie z trofeami"