Hubert Hurkacz wykorzystał możliwość zdobycia pierwszego tytułu na kortach trawiastych. W drodze do finału w Halle wyeliminował Maxime'a Cressy'ego, Ugo Humberta, Felixa Augera-Aliassime'a i Nicka Kyrgiosa. Przeciwnikiem Polaka w finale był Danił Miedwiediew, który niedawno odzyskał pierwsze miejsce w rankingu ATP. Zadanie było w teorii trudne, mimo to Hurkacz poraził sobie z nim znakomicie i wygrał w dwóch setach.
- Bardzo cieszę się z wygranej. Ona dużo to dla mnie znaczy. W mojej karierze to nie tylko pierwsze zwycięstwo turniejowe na trawie, ale również w imprezie rangi ATP 500 - mówi Hurkacz.
- To był super mecz z Daniłem. Grałem na bardzo solidnym poziomie. Dobrze wyglądał mój serwis, super funkcjonował również return. Cieszę się, że taki występ przypadł akurat w finale - dodaje zwycięzca turnieju w Halle.
ZOBACZ WIDEO: Iga Świątek szczerze o marzeniach z dzieciństwa. "Nie wyobrażałam sobie siebie z trofeami"
Dla Hurkacza niedzielna wygrana to już piąta z rzędu w finale turnieju ATP. W meczach decydujących o zdobyciu tytułu zwyciężał w przeszłości w Winston-Salem, w Delray Beach, w Miami i w Metz. Wymienione cztery imprezy były na kortach twardych.
Hurkacz odniósł trzecie zwycięstwo w piątym meczu z Miedwiediewem. Dla Polaka finał w Halle był przetarciem przed wielkoszlemowym Wimbledonem. Zabraknie w nim Miedwiediewa, który został wykluczony z powodu agresji militarnej Rosji na Ukrainę.
Czytaj także: Rosyjskie media piszą o Hubercie Hurkaczu. "Fenomenalny mecz"
Czytaj także: "Kocham". Nie uwierzysz, komu Hurkacz wyznał miłość po finale