Dawid Góra: Pokonała niepokonaną. Iga Świątek dostała czas na odpoczynek [OPINIA]

PAP/EPA / KIERAN GALVIN / Na zdjęciu: Iga Świątek
PAP/EPA / KIERAN GALVIN / Na zdjęciu: Iga Świątek

Nie trzeba było patrzeć na ekran, aby wiedzieć, która tenisistka zdobyła punkt po kolejnym zagraniu. Kiedy była to Polka, publiczność reagowała żywiołowo, głośno, wręcz euforycznie. Ale kiedyś musiał przyjść moment na porażkę.

W tym meczu Idze niewiele wychodziło. Za to Alize Cornet wychodziło praktycznie wszystko. Nie jest zaskoczeniem, że Polka nie przepada za grą na trawie. Że taka nawierzchnia to achillesowa pięta najlepszej zawodniczki na świecie. Jednak w sobotę to nie była tylko kwestia trawiastego kortu. Iga zagrała po prostu słabo. Co zresztą po 37 wygranych jest czymś zupełnie normalnym. I choć przez pryzmat ostatnich zwycięstw Polki, 0:2 z Cornet jest sensacją, to nawet Iga nie jest robotem do wygrywania meczów.

Świetnie pokazała to reakcja Polki po zakończeniu meczu. Przyzwyczailiśmy się (choć trudno mówić o przyzwyczajeniu w kontekście porażki Igi), że po przegranych reprezentantka Polski reagowała niezwykle żywiołowo, płakała, była wściekła. Tymczasem w sobotę na jej twarzy gościł... uśmiech. Bez problemu podeszła do kibiców, rozdała kilka autografów. Czy da się wymyślić wymowniejszy obrazek? To było piękne i zupełnie naturalne.

Jeden z kibiców przy stanie 2:4 w drugim secie krzyknął: "Iga, jesteś najlepsza!". I to prawda. Ranking WTA nie kłamie, szczególnie, że przewaga Polki jest olbrzymia, bo wynosi niemal dwukrotność dorobku drugiej Ons Jabeur. Ale nawet najlepsi kiedyś przegrywają.

W pierwszym pytaniu do Francuzki po zwycięstwie, mogliśmy usłyszeć, że Cornet pokonała niepokonaną. Choć niezwyciężonych nie ma, to właściwie określa poziom, jaki w tak młodym wieku wypracowała Iga.

Porażka da jej czas na odpoczynek, na konieczną regenerację. A w kibicach, którzy tak cieszyli się po wygranych piłkach Igi, tylko wznieci niecierpliwość w oczekiwaniu na kolejny turniejowy start Polki.

Kiedyś to musiało nastąpić. Koniec bajecznej serii Igi Świątek >>
Kibice w szoku. "Taki mecz musiał przyjść" >>

ZOBACZ WIDEO: #dziejewsporcie: tak wyglądają wakacje reprezentanta Polski

Komentarze (27)
avatar
Willibald
3.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Weź góra s3.14erdalaj z tym daremnym pisaniem, jełopie beznadziejny. 
avatar
Nika112
2.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zwyczajnie, czas odpocząć. Iga to człowiek, a nie cyborg. Życzę wielu sukcesów potem. 
avatar
vinnie
2.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Na Wimbledonie Iga nie zagrała żadnego dobrego meczu , i to nie jest wina trawiastego kortu , bo wygrała juniorski turniej w Londynku .Na pewno spadek formy . Niepokoi mnie , że w trakcie meczu Czytaj całość
avatar
andy_w
2.07.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Cóż, widać było od pierwszego meczu, że nie idzie Jej gra na trawie. Nie zmienia to jednak mojego nastawienia do Igi; jestem dumny, że nasz naród wyłonił tenisistkę tej klasy. Nigdy nie traktow Czytaj całość
avatar
bagart
2.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jadźka dziś najwyraźniej chciała przegrać. Zapas punktów ma co najmniej do US Open- starczy aby długo o niej mówiono.