Ostre słowa Polaka po decyzji działaczy sportowych. Nawiązał do Hitlera

Getty Images / Kirsty O'Connor/PA Images  / Na zdjęciu: siedziba AELTC
Getty Images / Kirsty O'Connor/PA Images / Na zdjęciu: siedziba AELTC

Organizatorzy Wimbledonu zostali ukarani przez WTA za niedopuszczenie rosyjskich i białoruskich zawodniczek do turnieju. Ostro na temat decyzji organizacji kobiecego tenisa wypowiedział się dziennikarz Artur Rolak w swoich mediach społecznościowych.

W tym artykule dowiesz się o:

W poniedziałek zaskakujące doniesienia przekazał "Daily Mail". Zdaniem dziennikarzy brytyjskiego portalu WTA ukarała Lawn Tennis Association (LTA) oraz All England Club (AEC) odpowiednio grzywnami w wysokości 620 000 i 207 000 funtów.

Obie federacje organizowały Wimbledon, a także imprezy w Eastbourne, Nottingham i Birmingham. Powód nałożenia grzywny? Niedopuszczenie rosyjskich i białoruskich tenisistek do wspomnianych turniejów (więcej przeczytasz TUTAJ).

LTA oraz AEC wykluczyły zawodniczki z powodu rozpoczętej przez wojska Władimira Putina inwazji na Ukrainę. Decyzja WTA o ukaraniu Lawn Tennis Association (LTA) oraz All England Club (AEC) może więc naprawdę zaskakiwać. Skomentował ją Artur Rolak.

ZOBACZ WIDEO: Tyle zarabiają ratownicy wodni. Dziennikarz WP ujawnia kwotę

"Gdyby WTA istniało przed II wojną światową, ukarałoby Wimbledon za to, że nie pozwolił grać Hitlerowi i jego gangowi" - napisał w mediach społecznościowych dziennikarz magazynu "Tennisklub".

Przypomnijmy, że to nie pierwsza kontrowersyjna decyzja WTA. Organizacja kobiecego tenisa wraz z ATP postanowili, że tegoroczna edycja Wimbledonu nie będzie zaliczana do światowych rankingów (więcej przeczytasz TUTAJ).

Zobacz też:
Pięciosetowe boje o ćwierćfinał Wimbledonu. Nick Kyrgios wygrał z rywalem i z bólem
Niesamowity spektakl w Wimbledonie! Pogromczyni Igi Świątek zatrzymana