Maja Chwalińska poznała rywalkę w Warszawie. Zdecydował dwudniowy bój

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Maja Chwalińska
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Maja Chwalińska

Trwający na przestrzeni dwóch dni pojedynek eliminacji wyłonił pierwszą przeciwniczkę dla Mai Chwalińskiej w ramach zawodów WTA 250 na kortach ziemnych w Warszawie. W poniedziałek poznaliśmy ostatnie kwalifikantki.

Organizatorom zawodów BNP Paribas Poland Open nie udało się przeprowadzić dwustopniowych eliminacji na przestrzeni dwóch dni. W sobotę przez Warszawę przeszła ulewa z burzami i w niedzielę trzeba było poczekać, aż korty zostaną osuszone. Dwa pojedynki finałowe kwalifikacji zostały przeniesione na poniedziałek z powodu zapadających ciemności.

To właśnie jeden z tych meczów wyłonił rywalkę dla Mai Chwalińskiej w I rundzie turnieju głównego. Przeciwniczką bielszczanki została Hiszpanka Rebeka Masarova, która pokonała Chorwatkę Tenę Lukas 4:6, 7:6(2), 7:5. 22-latka nie będzie miała zbyt wiele czasu na odpoczynek. Jeszcze w poniedziałek zmierzy się z Chwalińską, bowiem ich spotkanie zaplanowano jako czwarte w kolejności od godz. 11:00 na korcie centralnym.

Dwudniowy pojedynek rozegrała również Sara Errani. Rozstawiona z drugim numerem Włoszka, finalistka Rolanda Garrosa 2012, zdołała w niedzielę wygrać pierwszego seta pojedynku z Paulą Ormaecheą. W poniedziałek, po wznowieniu gry, była piąta rakieta świata dołożyła kolejną partię i wygrała ostatecznie 6:2, 6:3.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się bawili reprezentanci Polski

Cztery tenisistki zdążyły awansować do głównej drabinki w niedzielę. Oznaczona dziewiątym numerem Holenderka Arianne Hartono pokonała najwyżej rozstawioną Brazylijkę Laurę Pigossi 7:5, 7:6(3). Kwalifikacji nie przeszła również grająca z "piątką" Ukrainka Kateryna Baindl, którą zwyciężyła Czeszka Jesika Maleckova 5:7, 6:4, 6:2. Pigossi i Baindl miały jednak szczęście, ponieważ zagrają w turnieju głównym jako lucky losers, bo wycofały się Kazaszka Julia Putincewa i Hiszpanka Sara Sorribes.

W głównej drabince wystąpi także reprezentująca Cypr Raluka Serban. W decydującej fazie eliminacji odwróciła ona losy pojedynku z Greczynką Despiną Papamichail i wygrała ostatecznie 4:6, 7:6(5), 6:1. Trzy sety trwało również starcie Rumunek. Alexandra Cadantu-Ignatik, która swego czasu dotarła do półfinału zawodów Katowice Open, pokonała Gabrielę Lee 1:6, 6:1, 6:2. Jak się potem okazało, Lee zagra w turnieju głównym jako trzecia "szczęśliwa przegrana", bo ze startu w Warszawie zrezygnowała Rumunka Irina-Camelia Begu.

Dwustopniowych kwalifikacji nie przeszła ani jedna spośród pięciu reprezentantek Polski. Już w I rundzie odpadły Katarzyna Kawa, Weronika Baszak, Weronika Ewald, Zuzanna Bednarz i Anna Hertel. Żadnej z naszych pań nie udało się nawet wygrać seta.

BNP Paribas Poland Open, Warszawa (Polska)
WTA 250, kort ziemny, pula nagród 251,7 tys. dolarów
sobota-poniedziałek, 23-25 lipca

II runda eliminacji gry pojedynczej:

Arianne Hartono (Holandia, 9) - Laura Pigossi (Brazylia, 1) 7:5, 7:6(3)
Sara Errani (Włochy, 2) - Paula Ormaechea (Argentyna) 6:2, 6:3
Rebeka Masarova (Hiszpania, 12) - Tena Lukas (Chorwacja) 4:6, 7:6(2), 7:5
Raluka Serban (Cypr) - Despina Papamichail (Grecja, 10) 4:6, 7:6(5), 6:1
Jesika Maleckova (Czechy) - Kateryna Baindl (Ukraina, 5) 5:7, 6:4, 6:2
Alexandra Cadantu-Ignatik (Rumunia, 11) - Gabriela Lee (Rumunia, 6) 1:6, 6:1, 6:2

I runda eliminacji gry pojedynczej:

Laura Pigossi (Brazylia, 1) - Isabella Szinikowa (Bułgaria) 7:6(9), 6:1
Arianne Hartono (Holandia, 9) - Yuki Naito (Japonia) 6:2, 6:4
Sara Errani (Włochy, 2) - Andrea Lazaro Garcia (Hiszpania) 6:7(2), 6:3, 6:0
Paula Ormaechea (Argentyna) - Ysaline Bonaventure (Belgia, 8) 6:4, 7:5
Tena Lukas (Chorwacja) - Katarzyna Kawa (Polska, 3) 7:6(4), 6:2
Rebeka Masarova (Hiszpania, 12) - Weronika Baszak (Polska, WC) 6:3, 6:4
Raluka Serban (Cypr) - Reka-Luca Jani (Węgry, 4) 7:5, 6:2
Despina Papamichail (Grecja, 10) - Weronika Ewald (Polska, WC) 6:4, 5:0 i krecz
Kateryna Baindl (Ukraina, 5) - Julia Haciuka 6:4, 6:3
Jesika Maleckova (Czechy) - Nastasja Schunk (Niemcy, 7) 6:3, 7:6(2)
Gabriela Lee (Rumunia, 6) - Zuzanna Bednarz (Polska, WC) 6:2, 6:0
Alexandra Cadantu-Ignatik (Rumunia, 11) - Anna Hertel (Polska, WC) 6:1, 7:5

Czytaj także:
Finał w Gstaad nie zawiódł oczekiwań. Casper Ruud przedłużył panowanie
Wiceliderka rankingu bez tytułu w Hamburgu. Kolejny triumf Bernardy Pery

Komentarze (0)