Caroline Garcia znalazła sposób na Igę Świątek. Nazwała to wielkim wyzwaniem
Caroline Garcia ma za sobą świetny tydzień w Warszawie. W ćwierćfinale pokonała liderującą w rankingu Igę Świątek, a ostatecznie triumfowała w BNP Paribas Poland Open. - Dużo się nauczyłam - stwierdziła.
Francuzka po pokonaniu Świątek poszła za ciosem. Odprawiła jeszcze Jasmine Paolini oraz Anę Bogdan. - Nie miałam zbyt dobrego losowania, trafiając w ćwierćfinale na najwyżej rozstawioną tenisistkę. Musiałam być dobrze przygotowana do spotkania z Igą, która ma świetny rok. Cieszyłam się tym starciem, wiedziałam, że muszę grać swoje i to wyzwanie wiele mnie nauczyło - mówiła Garcia po swoim drugim tytule w tym sezonie.
Najtrudniejszym wyzwaniem w trakcie występu w Warszawie był jednak nie finał, ale właśnie ćwierćfinał z Polką. - To był dobry mecz z mojej strony. Co prawda Iga wróciła do gry w drugim secie i wiedziałam, że muszę dawać z siebie wszystko i korzystać z tego, co zdawało egzamin w pierwszej odsłonie - podkreśliła.
- To był mój pierwszy mecz z Igą. Na pewno może być jeszcze lepsza, bo ciągle jest młoda - zapewniła.
Garcia ma na koncie triumfy na ziemi, trawie oraz kortach twardych. Na pewno zapamięta jednak tytuł zdobyty w polskiej stolicy. - Granie przeciwko numerowi jeden, w jej kraju, to dużo dla mnie znaczy. Było to dużym wyzwaniem. Nie miałam nic do stracenia. Jestem dumna, że znalazłam sposób na pokonanie jej na mączce i ogólnie mogę być bardzo zadowolona z całego tygodnia w Warszawie. Po wygraniu ćwierćfinału musiałam jeszcze wygrać dwa spotkania i być skupiona do ostatniej piłki - zakończyła.
Dominika Pawlik, dziennikarka WP SportoweFakty
Czytaj także:
Rutyna lepsza od młodości. Poznaliśmy mistrza turnieju w Łodzi
Hubert Hurkacz rozpoczyna amerykańskie lato. Znamy drabinkę turnieju w Waszyngtonie
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)