Zmagania w Memoriale Pary Prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich - Polish Open rozpoczęły się na dobre. We wtorek poznaliśmy pierwszą tenisistkę w 1/8 finału. Została nią najwyżej rozstawiona Magda Linette, które nie uniknęła kłopotów. Doświadczona Yanina Wickmayer prowadziła w pierwszym secie z przewagą dwóch przełamań, ale to poznanianka była górą po tie breaku. Potem, w drugiej odsłonie, Polka zdobyła breaka w końcowej fazie seta i dzięki temu zwyciężyła 7:6(5), 7:5.
- Trudne losowanie u mnie to standard. Spodziewałam się bardzo wyrównanego meczu. Wiadomo, to trochę trudne grać taki pierwszy mecz na turnieju tej rangi, ale cieszę się, że udało mi się znaleźć sposób i wygrać ze swoimi demonami. Myślę, że Yanina mogła spodziewać się jak zagram, ale myślę też, że korty w Kozerkach są zdecydowanie wolniejsze od tych, na których grałyśmy w Tokio i Guangzhou, a tam ciężko było mi nadążyć za jej uderzeniami - powiedziała Linette (cytat za PZT).
We wtorek dokończono rywalizację w I rundzie singla. Swoje mecze wygrały trzy Biało-Czerwone. Stefania Rogozińska-Dzik, która ma za sobą udane eliminacje, pokonała Czeszką Nikolę Breckovą 6:2, 6:4. Dzięki temu spotka się w środę ze Słowaczką Rebeccą Sramkovą. - Na ten moment staram się w ogóle nie myśleć, że gram jakiś ważny mecz, tylko po prostu cieszę się z bycia na korcie. Jak widać, dobrze mi idzie i takie nastawienie pomaga. Skupiam się z meczu na mecz. Wiem, że czeka mnie teraz 15. rozstawiona Rebecca Sramkova. Zawsze miałam nieszczęście do losowania, a na tym turnieju nie mogę narzekać. Najpierw inna zwyciężczyni kwalifikacji, a teraz jedna z niżej notowanych rywalek wśród rozstawionych. Mam nadzieję, że jej jutro też pokażę mój tenis na wysokim poziomie - wyznała studiująca w USA Rogozińska-Dzik.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popis nowej gwiazdy Barcy. Tak się przywitał z fanami
W II rundzie zameldowała się również Weronika Falkowska, która pokonała 6:4, 6:0 grającą od kilku miesięcy pod polską flagą Olivię Lincer. - Na początku meczu nie czułam tak dobrze nawierzchni, bo na hardzie trenowałam tylko jeden dzień, a więc nie za dużo. Na szczęście, te korty są dość wolne, dzięki czemu szybko dostosowałam się do tempa spotkania. Olivia wygrała wcześniej dwa mecze tutaj, więc od początku napierała. Chciałam się skoncentrować i nie wkurzać na siebie za ten początek, bo wiedziałam, że jestem w lekkim niedoczasie nogami, ale potem znalazłam swój rytm i grałam cały czas swoje. Na meczu odczucie kortu jest inne niż na treningu. Dochodzi dodatkowy stres, ale cieszę się, że poradziłam sobie z warunkami na korcie. Olivia to solidna zawodniczka. Widać, że prezentuje jeszcze juniorski tenis, ale na pewno idzie w dobrą stronę i życzę jej jak najlepiej - wyznała Falkowska, która zmierzy się ze zdolną Czeszką Lindą Noskovą.
Swój mecz wygrała także Martyna Kubka, która zwyciężyła Janę Kolodynską 6:4, 6:2. Jestem zadowolona z dzisiejszego meczu i wygranej na nowo otwartych kortach w moim klubie w Kozerkach. Wygrałam wszystkie gemy serwisowe, byłam bardzo solidna na swoim podaniu. Udało mi się zdobyć dużo winnerów. Wydaje mi się, że stosunek winnerów do błędów jest korzystny, dlatego też dobrze dla mnie się skończył ten mecz. Zdecydowanie chciałam atakować po swoim serwisie. Przeciwniczka nie grała zbyt szybko, dlatego starałam się szybko dochodzić do siatki i zamykać akcje, co myślę, że w 80-90 procentach udawało mi się. Na tym poziomie nie ma łatwych przeciwniczek, także nie stawiam przed sobą wielkich oczekiwań - relacjonowała Polka, która spotka się teraz z Liną Gjorcheską.
Pierwsze rywalki poznały we wtorek dwie rozstawione Biało-Czerwone. Oznaczona "dwójką" Magdalena Fręch zainauguruje turniej meczem z Kristiną Dmitruk. Natomiast przeciwniczką Katarzyny Kawy będzie Włoszka Camilla Rosatello. Porażki w I rundzie doznała Urszula Radwańska, która uległa Jekaterinie Jaszynie 4:6, 3:6.
Na środę organizatorzy zaplanowali do rozegrania 15 meczów II rundy singla oraz dokończenie zmagań w pierwszej fazie turnieju debla.
Memoriał Pary Prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich, Grodzisk Mazowiecki (Polska)
ITF World Tennis Tour, kort twardy, pula nagród 100 tys. dolarów
GRA POJEDYNCZA
II runda gry pojedynczej:
wtorek, 2 sierpnia
Magda Linette (Polska, 1) - Yanina Wickmayer (Belgia) 7:6(5), 7:5
I runda gry pojedynczej:
wtorek, 2 sierpnia
Stefania Rogozińska-Dzik (Polska, Q) - Nikola Breckova (Czechy, Q) 6:2, 6:4
Jekaterina Jaszyna - Urszula Radwańska (Polska) 6:4, 6:3
Lucie Havlickova (Czechy, WC) - Laetitia Pulchartova (Czechy, Q) 6:3, 7:5
Alexandra Eala (Filipiny) - Laura Svatikova (Słowacja, Q) 6:4, 6:4
Yuliana Lizarazo (Kolumbia) - Wiera Łapko 6:3, 6:4
Camilla Rosatello (Włochy) - Alicia Barnett (Wielka Brytania, Q) 7:6(2), 7:6(5)
Weronika Falkowska (Polska) - Olivia Lincer (Polska, Q) 6:4, 6:0
Martyna Kubka (Polska, WC) - Jana Kolodynska 6:4, 6:2
Tereza Smitkova (Czechy) - Kaylah McPhee (Australia) 6:2, 6:3
Timea Babos (Węgry) - Iveta Dapkute (Litwa, Q) 6:2, 6:2
Kristina Dmitruk (Q) - Waleria Olianowska (WC) 6:2, 6:1
GRA PODWÓJNA
I runda gry podwójnej:
wtorek-środa, 2-3 sierpnia
Vivian Heisen (Niemcy, 1) / Katarzyna Kawa (Polska, 1) - Zuzanna Frankowska (Polska, WC) / Olivia Lincer (Polska, WC)
Timea Babos (Węgry) / Waleria Sawinych - Nigina Abduraimowa (Uzbekistan) / Anna Kubarewa 6:2, 6:4
Paula Kania-Choduń (Polska, 4) / Renata Voracova (Czechy, 4) - Anna Hertel (Polska) / Martyna Kubka (Polska) 7:5, 3:6, 10-7
Jekaterina Jaszyna / Xiaodi You (Chiny) - Funa Kozaki (Japonia) / Yuliana Lizarazo (Kolumbia) 7:6(5), 6:3
Viktoria Kuzmova (Słowacja) / Yanina Wickmayer (Belgia) - Wiera Łapko / Natalija Stevanović (Serbia)
Estelle Cascino (Francja, 3) / Jessika Ponchet (Francja, 3) - Isabelle Haverlag (Holandia) / Zoe Hives (Australia) 6:3, 6:3
Weronika Falkowska (Polska) / Ankita Raina (Indie) - Marcelina Podlińska (Polska, WC) / Wiktoria Rutkowska (Polska, WC) 6:2, 6:1
Alicia Barnett (Wielka Brytania, 2) / Olivia Nicholls (Wielka Brytania, 2) - Waleria Olianowska (WC) / Stefania Rogozińska-Dzik (Polska, WC) 4:6, 6:3, 10-5
Czytaj także:
To był jej tydzień. Pogromczyni Igi Świątek najlepsza w Warszawie
Krótki finał. Kolejna Czeszka z tytułem w Pradze