Kolejne rozczarowanie Huberta Hurkacza

Reprezentant Polski pożegnał się z turniejem w Waszyngtonie równie wcześnie jak z Wimbledonem, czyli po pierwszym meczu. Hubert Hurkacz przegrał 4:6, 6:7(3) z Emilem Ruusuvuorim.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Hubert Hurkacz Materiały prasowe / ATP / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Hubert Hurkacz nie grał przez ponad miesiąc po nadspodziewanie wczesnym pożegnaniu z Wimbledonem. Nie powracał już na korty ziemne i poczekał na część sezonu na kortach twardych. W Waszyngtonie już po jednym meczu pożegnał się z turniejem deblistów, a w środę wystartował w singlu. Przeciwnikiem Hurkacza był Emil Ruusuvuori.

Starcie Hurkacza zaplanowano jako pierwsze na korcie centralnym. Tenisiści zagrali w pełnym słońcu, a odczuwalna temperatura ponad 40 stopni Celsjusza łączyła się z wysoką wilgotnością powietrza. Warunki można było nazwać ekstremalnymi, dlatego zawodnicy starali się grać ekonomicznie. Próbowały im pomóc parasole, wentylatory, ręczniki.

Hurkacz serwował jako pierwszy i była to dobra, na dodatek wykorzystana okazja do objęcia prowadzenia w pierwszym secie. Także w trzech kolejnych gemach serwujący zwyciężali gładko. Jako pierwszy przełamał przeciwnika Ruusuvuori, którego presja spowodowała błędy reprezentanta Polski. Zrobiło się 3:2 i więcej zwrotów akcji w tej partii nie było. Fin wygrał 12 z 13 piłek przy własnym podaniu, Hurkacz nie robił mu krzywdy returnem, dlatego skończyło się wynikiem 6:4 dla zawodnika z północy Europy.

ZOBACZ WIDEO: Tego zagrania nikt się nie spodziewał! Tylko bezradnie patrzyli na piłkę

Coś świeżego wydarzyło się przy wyniku 3:2 dla Hurkacza w drugim secie. Następny gem przy serwisie reprezentanta Finlandii był wypełniony długimi wymianami i ciekawy. Polak nie wykorzystał trzech break pointów, a w jednej z akcji szansa na przełamanie była już naprawdę dogodna. Zabrakło skutecznego wykończenia przy siatce.

Może i Ruusuvuori nie był już równie pewny w gemach serwisowych, ale stawiał na swoim i drugiego seta, pozbawionego przełamania, rozstrzygnął tie-break. W początkowo zaciętej rywalizacji wygrał 7:3 Fin i to on pozostaje w turnieju w Waszyngtonie.

Citi Open, Waszyngton (USA)
ATP 500, kort twardy, pula nagród 1,953 mln dolarów
środa, 3 sierpnia

II runda gry pojedynczej:

Emil Ruusuvuori (Finlandia) - Hubert Hurkacz (Polska, 2) 6:4, 7:6(3)

Czytaj także: Wszyscy to widzieli. Iga Świątek potwierdziła
Czytaj także: Kosztowna rodzinna pomyłka. 18-letni tenisista z Polski zawieszony za doping

Czy Hubert Hurkacz powróci do wysokiej formy przed US Open?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×