Kapitalne widowisko w nocnej scenerii. Nick Kyrgios obronił pięć meczboli

PAP/EPA / WILL OLIVER / Na zdjęciu: Nick Kyrgios
PAP/EPA / WILL OLIVER / Na zdjęciu: Nick Kyrgios

Z powodu opadów deszczu opóźniły się zmagania w ramach ćwierćfinałów turnieju ATP 500 na kortach twardych w Waszyngtonie. Pojedynek pełen emocji rozegrali Nick Kyrgios i Frances Tiafoe.

W piątkowej sesji dziennej udało się odrobić zaległości i dokończyć zmagania w III rundzie. Później przyszedł czas na mecze ćwierćfinałowe. Wisienką na torcie okazał się ostatni pojedynek, w którym zmierzyli się Nick Kyrgios i Frances Tiafoe. Spotkanie zakończyło się w nocy około godz. 1:00 czasu lokalnego, a do półfinału zakwalifikował się Australijczyk.

Tenisista z Canberry zwyciężył 6:7(5), 7:6(12), 6:2. Kluczowy okazał się drugi tie break. W rozgrywce tej Tiafoe zmarnował aż pięć piłek meczowych, z czego jedną przy własnym serwisie. Ostatecznie Kyrgios zdobył trzy punkty, a następnie jako jedyny postarał się o przełamania w trzecim secie. W sumie Australijczyk posłał 35 asów i w całym meczu obronił trzy break pointy.

W sobotni wieczór przeciwnikiem Kyrgiosa będzie Mikael Ymer. Szwed postarał się o niespodziankę, bowiem pokonał Amerykanina Sebastiana Kordę 6:2, 5:7, 6:3. Jego zwycięstwo mogło być jeszcze bardziej okazałe, lecz w drugiej odsłonie wypuścił z rąk prowadzenie z podwójnym przełamaniem. Ostatecznie udało mu się awansować do półfinału, w którym po raz pierwszy w tourze zmierzy się z Kyrgiosem.

ZOBACZ WIDEO: Messi haruje na początku sezonu, a żona?! Te zdjęcia robią furorę

Nie zawiódł najwyżej rozstawiony Andriej Rublow. Rosjanin pokonał Jeffreya Johna Wolfa 6:2, 6:3, wygrywając tym samym drugi mecz w piątek. - Nie spędziłem na korcie zbyt wiele czasu i myślę, że to było dziś kluczem - powiedział moskwianin, cytowany przez atptour.com. Przez całe spotkanie serwował na dobrym poziomie i obronił cztery break pointy wypracowane przez Amerykanina.

W sobotę na drodze Rublowa stanie Yoshihito Nishioka. Japończyk stoczył trzysetowy bój z Danielem Evansem, który zakończył się jego zwycięstwem 7:6(5), 4:6, 7:5. Wygrana nie przyszła mu łatwo, ponieważ w trzecim secie Brytyjczyk prowadził już 4:3 z przewagą przełamania. Po ponad dwóch latach (Delray Beach 2020) reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni dotarł do półfinału zawodów głównego cyklu. 26-letni Nishioka ma teraz rewelacyjny bilans 5-0 z Evansem. Z Rublowem grał dotychczas dwukrotnie, a bilans ich konfrontacji jest remisowy.

Citi Open, Waszyngton (USA)
ATP 500, kort twardy, pula nagród 1,953 mln dolarów
piątek, 5 sierpnia

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Andriej Rublow (1) - J.J. Wolf (USA, WC) 6:2, 6:3
Yoshihito Nishioka (Japonia) - Daniel Evans (Wielka Brytania, 16) 7:6(5), 4:6, 7:5
Nick Kyrgios (Australia) - Frances Tiafoe (USA, 10) 6:7(5), 7:6(12), 6:2
Mikael Ymer (Szwecja) - Sebastian Korda (USA) 6:2, 5:7, 6:3

Czytaj także:
Iga Świątek poznała drabinkę w Toronto. Wielkie nazwiska na drodze Polki
Hubert Hurkacz czeka na rywala w Montrealu. Przed nim trudne zadanie

Komentarze (1)
avatar
Pz
6.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A co tu pisać tylko gryglas bardzo dobrze gra