Sensacja w Toronto! Iga Świątek odpadła po thrillerze

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Iga Świątek
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Iga Świątek

Niesamowity thriller w turnieju WTA 1000 w Toronto. Iga Świątek odpadła z rywalizacji po trzysetowej batalii z Brazylijką Beatriz Haddad Maią.

Iga Świątek w tym tygodniu rozpoczęła lato na kortach twardych w Ameryce Północnej. W Toronto na początek łatwo poradziła sobie z Australijką Ajlą Tomljanović. W czwartek liderka rankingu uległa Brazylijce Beatriz Haddad Maię (WTA 24). Polka musi jeszcze poczekać na wygranie 50. meczu w sezonie (bilans 49-6).

Świątek miała spore problemy z odnalezieniem swojego rytmu. W trzecim gemie obroniła break pointa. Leworęczna Haddad Maia dobrze się broniła i groźny był jej forhend, który pomagał jej przejmować inicjatywę. Brazylijka była cierpliwa w wymianach i skutecznie przechodziła z obrony do ataku. Świątek spieszyła się i dużo psuła. Zawodził ją również serwis. Podwójnym błędem oddała podanie w piątym gemie.

W grze Świątek było mnóstwo chaosu i nie była w stanie odrobić straty przełamania. Mogła przegrywać 2:5, ale utrzymała podania po obronie break pointa. W 10. gemie dobrze wykorzystująca geometrię kortu Haddad Maia od 0-30 zdobyła cztery punkty. W ostatniej akcji głęboką piłką wymusiła na Polce błąd.

ZOBACZ WIDEO: Messi haruje na początku sezonu, a żona?! Te zdjęcia robią furorę

W niesłychanie zaciętym pierwszym gemie II partii (24 punkty) Świątek odparła pięć break pointów. Przy dwóch posłała świetne serwisy, a przy jednym popisała się kapitalną kontrą bekhendową. Nie był to jednak punkt zwrotny meczu. Wciąż w wykonaniu Polki było więcej przestrzelonych piłek niż mądrze konstruowanych akcji. W czwartym gemie roztrwoniła dwie szanse na przełamanie.

Przy 2:2 Świątek znów się męczyła, ale utrzymała podanie po obronie break pointa. Polka nie traciła spokoju i powoli zaczęła zmieniać swoje oblicze. W szóstym gemie zdobyła przełamanie po forhendowym błędzie Haddad Mai. W grze liderki rankingu było więcej zdecydowania i dobrych wyborów. Skuteczniej przechodziła z obrony do ataku. Świątek nie oddała przewagi i w dziewiątym gemie seta zakończyła bekhendem.

Początek III partii był nerwowy w wykonaniu obu tenisistek. W pierwszym gemie Haddad Maia wyrzuciła bekhend i oddała podanie. W drugim serwis straciła Świątek, która zepsuła forhend. Kilka chwil później Polka mogła przegrywać 1:3, ale obroniła dwa break pointy. W szóstym gemie raszynianka nie wytrzymała wymiany i została przełamana.

Świątek błyskawicznie odrobiła stratę. Dokonała tego znakomitym slajsem. Trwała twarda walka o każdy punkt. Polka z 2:4 wyrównała na 4:4. W końcówce nastąpiła kumulacja emocji. W 10. gemie liderka rankingu asem obroniła piłkę meczową. W 12. odparła kolejne dwa meczbole, ale przy czwartym przestrzeliła forhend.

W trwającym trzy godziny meczu obie tenisistki zaserwowały po cztery asy. Świątek popełniła dziewięć podwójnych błędów, a Haddad Maia zrobiła tylko jeden. Polka miała dziewięć break pointów i wykorzystała trzy. Brazylijka na przełamanie zamieniła cztery z 19 okazji. Liderce rankingu naliczono 33kończące uderzenia przy 28 niewymuszonych błędach. Haddad Maia miała 23 piłki wygrane bezpośrednio i 12 pomyłek.

Było to pierwsze spotkanie tych tenisistek. Haddad Maia odniosła piąte zwycięstwo nad zawodniczką z Top 10 rankingu, trzecie w tym roku. W Miami i Nottingham rozprawiła się z Greczynką Marią Sakkari. Brazylijka po raz pierwszy awansowała do ćwierćfinału turnieju rangi WTA 1000. W piątek zmierzy się z Hiszpanką Garbine Muguruzą lub Szwajcarką Belindą Bencić.

Świątek zanotowała drugi występ w Kanadzie. W 2019 roku doszła do III rundy jako kwalifikantka. Odprawiła wtedy Ajlę Tomljanović (4:1 i krecz Australijki) i Dunkę Karolinę Woźniacką po trzysetowym boju. Zatrzymała ją Japonka Naomi Osaka. Polka była wówczas notowana na 65. miejscu w rankingu.

National Bank Open, Toronto (Kanada)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 2,697 mln dolarów
czwartek, 11 sierpnia

III runda gry pojedynczej:

Beatriz Haddad Maia (Brazylia) - Iga Świątek (Polska, 1) 6:4, 3:6, 7:5

Czytaj także:
Tytuł i powrót do Top 10 rankingu. Jest nowa mistrzyni turnieju w San Jose
Trzysetowy bój w Waszyngtonie. Znamy mistrzynię turnieju

Komentarze (112)
avatar
Wiktorek
13.08.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Przez ponad 100 lat nikomu z Polaków nie udało się wygrać ,,szlemowego,, turnieju. A gdy Iga potrafiła osiągnąć ten piedestał (i to dwukrotnie) to chorobliwi krytykanci tylko czyhający na każd Czytaj całość
avatar
Franek631
12.08.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Od Wimbledonu zastanawiam sie. gdzie ta Świątek tak się spieszy. Gra jakieś półwoleje z linii, bo nie chce jej się dokładnie ustawić do piłki. Odcinanie kuponów juz skończyło sie. Trzeba wrócić Czytaj całość
avatar
zixco
12.08.2022
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Żarło, żarło i zaczyna zdychać. 
avatar
supermariooo
12.08.2022
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
skonczyly sie wakacje i przeciwniczki wracaja z plazy. trzeba poczekac do nastepnych wakacji kiedy wszyscy dobrzy wyjada na wypoczynek. wtedy cos wygra gwiazdeczka 
avatar
Stanisław Janowski
12.08.2022
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Pisanie " problemy ze znalezieniem swojego rytmu" jest śmieszne uwazam ze miała slabszy dzień a tak bywa w sporcie ( inie tylko) dlatego przegrała. Jako kibic myślę że jeszcze nie raz Pani Czytaj całość