Pierwsi zwycięzcy w stolicy Malezji są niekoniecznie tymi, których oczekiwano. Dent i Baghdatis (pokonał Tajwańczyka Yen-Hsun Lu) startują z dziką kartą, a najniżej notowany spośród nich Evans (ATP 129) męczył się najmniej, bo po drugiej stronie siatki stał inny kwalifikant i kolejny Amerykanin Michael Yani.
Najwyżej notowanym uczestnikiem turnieju jest Rosjanin Nikołaj Dawidienko, ósma rakieta świata, który rozpoczynając rywalizację od 1/8 finału (tak jak Fernando Verdasco, Robin Söderling i Fernando González) zagra teraz z Dentem.
Eliminacji gry pojedynczej próbował Mariusz Fyrstenberg, ale jego polem do popisu będzie debel, gdzie wspólnie z Marcinem Matkowskim (pierwszy numer rozstawienia) spotkają się we wtorek z Amerykaninem Jamesem Cerretanim i Holendrem Rogierem Wassenem.
Proton Malaysian Open, Kuala Lumpur (Malezja)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 947,75 tys. dol.
poniedziałek, 28 września 2009
wyniki
pierwsza runda gry pojedynczej:
Brendan Evans (USA, Q) - Michael Yani (USA, Q) 6:3, 6:4
Taylor Dent (USA, WC) - Andriej Gołubiow (Kazachstan) 4:6, 6:3, 7:6(4)
Marcos Baghdatis (Cypr, WC) - Yen-Hsun Lu (Tajwan) 4:6, 6:3, 7:6(5)
pierwsza runda gry podwójnej:
Rohan Bopanna (Indie, WC) / Aisam-Ul-Haq Qureshi (Pakistan, WC) - Simon Aspelin (Szwecja, 4) / Paul Hanley (Australia, 4) 6:3, 6:4
Stephen Huss (Australia) / Scott Lipsky (USA) - Christophe Rochus (Belgia) / Martin Vassallo (Argentyna) 6:4, 6:3