Spełnione marzenia Carlosa Alcaraza. "Przekroczyłem samego siebie"

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Justin Lane / Na zdjęciu: Carlos Alcaraz, mistrz US Open 2022
PAP/EPA / Justin Lane / Na zdjęciu: Carlos Alcaraz, mistrz US Open 2022
zdjęcie autora artykułu

Niedziela była dniem, kiedy spełniły się dziecięce marzenia Carlosa Alcaraza. Hiszpan zdobył pierwszy wielkoszlemowy tytuł i awansował na pozycję lidera rankingu. - Nie sądziłem, że dokonam tego w wieku 19 lat - wyjawił.

W tym artykule dowiesz się o:

Carlosowi Alcarazowi od dawna przepowiadano, że będzie zdobywał wielkoszlemowe tytuły, ale chyba mało kto przypuszczał, że stanie się to tak szybko. Tymczasem w niedzielę, mając dokładnie 19 lat i cztery miesiące, cieszył się z pierwszego w karierze trofeum tej rangi. W finale US Open 2022 pokonał 6:4, 2:6, 7:6(1), 6:3 Caspera Ruuda.

Podczas konferencji prasowej Hiszpan nie ukrywał swojej radości. Wyjawił, że kluczem do jego triumfu było odpowiednie nastawienie. - Przyjechałem tu, aby dobrze się bawić, być uśmiechniętym na korcie i cieszyć się grą. Zdobyłem tytuł, ponieważ byłem szczęśliwy na korcie - powiedział, cytowany przez puntodebreak.com.

- Sam jestem zaskoczony sposobem, w jaki przezwyciężyłam trudności na korcie. To właśnie najbardziej mnie wprawiło mnie w zdumienie - poziom mentalności, jaki pokazywałem podczas tego turnieju - podkreślił.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ta dziewczyna wymiata! Zobacz jej popisy

19-latek z Murcji został najmłodszym mistrzem imprezy wielkoszlemowej od triumfu również wówczas 19-letniego Rafaela Nadala w Roland Garros 2005. Co więcej, po zwycięstwie w US Open awansuje na pierwsze miejsce w rankingu. Nigdy wcześniej w historii nie było tak młodego lidera klasyfikacji singlistów.

- Podczas tego turnieju przekroczyłem samego siebie. Nigdy wcześniej nie rozgrywałem meczów o takiej intensywności. Bardzo cieszę się, że zostałem liderem rankingu. To wszystko przyszło bardzo szybko i marzyłem o tym od dziecka. Nie sądziłem, że dokonam tego w wieku 19 lat - przyznał.

Alcaraz zapewnił, że nie zamierza spocząć na laurach. Wzorem rodaka Nadala oraz Rogera Federera, który jest jego idolem, i Novaka Djokovicia będzie dążył do ciągłego rozwoju, bo chce zdobyć jeszcze wiele tytułów.

- Oczywiście, że chcę więcej i będę o to walczył - zaznaczył. - Jestem 19-latkiem, wciąż mam wiele do zrobienia. Awansowałem na pierwsze miejsce w rankingu, ale to nie oznacza stagnacji i że nie mam nic do poprawy. Tenisiści z "Wielkiej Trójki" udoskonali się przez lata.

- Teraz wydarzy się wiele rzeczy, o których nie myślałem, że nadejdą, gdy będę miał 19 lat. Ale pozostanę na ziemi i będę tym samym facetem. To dla mnie jasne, że chcę dalej pracować, bo pragnę zdobywać kolejne tytuły i być na szczycie tak długo, jak tenisiści z "Wielkiej Trójki". W tym celu nie mogę się zatrzymać - dodał.

Podopieczna akademii Nadala napisała piękną historię. Sukces młodego Hiszpana w US Open

Źródło artykułu: