Niewiarygodny dreszczowiec mistrzyni Wimbledonu! Tomljanović i Cornet za burtą

PAP/EPA / NEIL HALL / Na zdjęciu: Jelena Rybakina
PAP/EPA / NEIL HALL / Na zdjęciu: Jelena Rybakina

Niesamowita batalia w Portorożu! Kazaszka Jelena Rybakina odwróciła losy trzeciego seta meczu z Niemką Jeleną Rybakiną. Odpadły Australijka Ajla Tomljanovć i Francuzka Alize Cornet.

Po triumfie w Wimbledonie, Jelenie Rybakinie (WTA 25) nie idzie dobrze na zawodowych kortach. W ostatnich czterech turniejach osiągnęła jeden ćwierćfinał, w Cincinnati. Z US Open sensacyjnie odpadła w I rundzie. W tym tygodniu Kazaszka rywalizuje w Portorożu. Już jej pierwszy mecz dostarczył ogromnych emocji. Zwyciężyła 6:7(4), 6:4, 7:6(8) Laurę Siegemund (WTA 173).

Rybakina uciekła przed porażką w trzecim secie. Wróciła w nim ze stanu 2:5. W tie breaku obroniła piłkę meczową, a awans zapewniła sobie przy piątym meczbolu. W trwającym trzy godziny i 22 minuty meczu Kazaszka zaserwowała 15 asów i zdobyła 42 z 58 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Wykorzystała pięć z 19 break pointów.

Odpadła Ajla Tomljanović (WTA 34), która w tym roku grała w ćwierćfinale Wimbledonu i US Open. Australijka uległa 5:7, 6:4, 1:6 Anie Bogdan (WTA 65). W trwającym dwie godziny i 32 minuty meczu Rumunka posłała 10 asów. Zniwelowała osiem z 12 break pointów i zamieniła na przełamanie sześć z 15 szans.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ta dziewczyna wymiata! Zobacz jej popisy

Alize Cornet (WTA 35) przegrała 6:7(5), 3:6 z Kają Juvan (WTA 72). Francuzka roztrwoniła prowadzenie 5:2 w pierwszym secie. Tenisistka z Nicei w tegorocznym Australian Open osiągnęła pierwszy wielkoszlemowy ćwierćfinał. Broniąca tytułu Jasmine Paolini (WTA 55) pokonała 7:5, 6:1 Tarę Würth (WTA 219). W pierwszej partii Włoszka wróciła ze stanu 1:3.

Tereza Martincova (WTA 66) zwyciężyła 0:6, 6:4, 6:1 Harriet Dart (WTA 85) po dwóch godzinach i sześciu minutach. Czeszka odrodziła się ze stanu 0:6, 1:3. Obie tenisistki uzyskały po pięć przełamań. Martincova zdobyła o trzy punkty więcej (78-75). W II rundzie zmierzy się z Rybakiną. Spektakularnym powrotem popisała się Anna-Lena Friedsam (WTA 213). Niemka przegrywała 0:6, 0:3, by pokonać 0:6, 6:4, 6:1 Elizabeth Mandlik (124).

Zavarovalnica Salva Portoroz, Portoroż (Słowenia)
WTA 250, kort twardy, pula nagród 251,7 tys. dolarów
wtorek, 13 września

I runda gry pojedynczej:

Jelena Rybakina (Kazachstan, 3) - Laura Siegemund (Niemcy) 6:7(4), 6:4, 7:6(8)
Kaja Juvan (Słowenia) - Alize Cornet (Francja, 6) 7:6(5), 6:3
Ana Bogdan (Rumunia) - Ajla Tomljanović (Australia, 8) 7:5, 4:6, 6:1
Jasmine Paolini (Włochy) - Tara Wurth (Chorwacja, Q) 7:5, 6:1
Tamara Zidansek (Słowenia) - Anastazja Zacharowa (Q) 6:4, 6:4
Tereza Martincova (Czechy) - Harriet Dart (Wielka Brytania, LL) 0:6, 6:4, 6:1
Łesia Curenko (Ukraina) - Elena-Gabriela Ruse (Rumunia, Q) 6:1, 4:6, 6:4
Diane Parry (Francja) - Donna Vekić (Chorwacja) 2:6, 6:4, 6:1
Jodie Burrage (Wielka Brytania, Q) - Aleksandra Krunić (Serbia) 6:4, 6:4
Anna-Lena Friedsam (Niemcy, Q) - Elizabeth Mandlik (USA, WC) 0:6, 6:4, 6:1
Cristina Bucsa (Hiszpania, Q) - Petra Marcinko (Chorwacja, WC) 2:6, 6:4, 6:1

Zobacz także:
Ogromna przewaga Igi Świątek. Wielkie zmiany w rankingu WTA
Męski tenis ma nowego lidera! Ogromny skok Polaka

Komentarze (2)
avatar
mawoy
14.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Kazaszka Jelena Rybakina odwróciła losy trzeciego seta meczu z Niemką Jeleną Rybakiną." To duża sztuka wygrać samej ze sobą. 
avatar
Krzysztof Uściński
14.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Kazaszka Jelena Rybakina odwróciła losy trzeciego seta meczu z Niemką Jeleną Rybakiną" - taaa..., matoł jesteś, Iwanek, jakbyś był cały Iwan.