We wtorek Magda Linette rozpoczęła rywalizację w turnieju WTA Chennai, który odbywa się w Indiach, gdzie główny tour powrócił po 14 latach. W meczu pierwszej rundy Polka pokonała Moyukę Uchijimę 6:4, 6:0.
W kolejnej rundzie zmierzyła się z Oksana Selechmetową. Rosjanka na inaugurację okazała się lepsza od Greczynki, Despiny Papamichail 6:3, 6:1. Dzięki temu zwycięstwu w następnym spotkaniu zmierzyła się z rozstawioną z "trójką" Polką, z którą dotychczas nie miała okazji rywalizować.
Linette przełamała swoją rywalkę już na dzień dobry. Dokonała tego ponownie w piątym gemie premierowej odsłony. Selechmetowa zdołała natychmiastowo odrobić stratę, ale tylko częściowo.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: partnerka Milika błyszczała w Paryżu
W siódmym gemie Rosjanka ponownie miała problemy przy własnym podaniu. Udało jej się obronić cztery break pointy, ale przy piątym skapitulowała. Polka następnie serwowała na zwycięstwo w pierwszym secie i nie pozostawiła rywalce żadnych złudzeń, obejmując tym samym prowadzenie w meczu.
II partia wyglądała niemal identycznie jak ta, którą Linette rozegrała przeciwko swojej poprzedniej rywalce. Dominacja od początku do końca. Polka nie pozwoliła przeciwniczce na zdobycie żadnego gema. Wykorzystała trzy z dziesięciu break pointów i to przyniosło jej zwycięstwo przy każdym serwisie Selechmetowej.
Rosjanka przy wyniku 0:3 poprosiła o przerwę medyczną, po której wróciła do gry. Nie zmieniło to jednak obrazu zawodów, bowiem wciąż dominowała jej rywalka. Rosjanka miała tylko jednego break pointa, kiedy to na zwycięstwo w tym spotkaniu serwowała Linette. Polka wyszła jednak z opresji, zdobyła trzy punkty z rzędu wykorzystując tym samym piłkę meczową.
Na Polkę już od środy czeka Rebecca Marino, która pokonała w drugiej rundzie Katarzynę Kawę 7:5, 6:3. Stawką pojedynku Kanadyjki z kolejną tenisistką z naszego kraju będzie awans do półfinału.
Chennai Open, Chennai (Indie)
WTA 250, kort twardy, pula nagród 251,7 tys. dolarów
czwartek, 15 września
II runda gry pojedynczej:
Magda Linette (Polska, 3) - Oksana Selechmetowa 6:2, 6:0