Novak Djoković kontynuuje świetne jesienne występy. Po imprezie w Tel Awiwie, gdzie zdobył 89. tytuł w karierze, Serb jest już w ćwierćfinale turnieju ATP w Astanie. W czwartkowym spotkaniu II rundy pokonał w 71 minut 6:3, 6:1 Botika van de Zandschulpa.
- Botic to dobry tenisista. Kiedy ma czas na wykonanie uderzenia, może ci wyrządzić szkodę, więc starałem się nie dawać mu takich możliwości. W ważnych momentach dobrze działał mój serwis - mówił, cytowany przez atptour.com, Djoković, który ani razu nie został przełamany i wykorzystał cztery z pięciu break pointów.
Rozstawiony z numerem czwartym Djoković w ćwierćfinale zmierzy się z Karenem Chaczanowem, z którym ma bilans 6-1. Moskwianin w 1/8 finału wygrał 3:6, 6:2, 6:2 z oznaczonym "dziewiątką" Marinem Ciliciem, zeszłotygodniowym finalistą z Tel Awiwu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "będę tęsknić". Kto tak powiedział do Federera?
Pewne do 1/4 finału awansował również inny z faworytów turnieju, Danił Miedwiediew. Drugi najwyżej rozstawiony tenisista Astana Open zaserwował sześć asów, uzyskał pięć przełamań i w 74 minuty wygrał 6:3, 6:2 z Emilem Ruusuvuorim. Jego kolejnym rywalem będzie Roberto Bautista.
Astana Open, Astana (Kazachstan)
ATP 500, kort twardy w hali, pula nagród 1,9 mln dolarów
czwartek, 6 października
II runda gry pojedynczej:
Danił Miedwiediew (2) - Emil Ruusuvuori (Finlandia) 6:3, 6:2
Novak Djoković (Serbia, 4/WC) - Botic van de Zandschulp (Holandia) 6:3, 6:1
Karen Chaczanow - Marin Cilić (Chorwacja, 9) 2:6, 6:3, 6:3
Niewiarygodny powrót Miomira Kecmanovicia. Nick Kyrgios poznał kolejnego przeciwnika