Błyskawiczny mecz Tunezyjki. Japonka sprawiła niespodziankę

Getty Images / Yassine Mahjoub / Na zdjęciu: Ons Jabeur
Getty Images / Yassine Mahjoub / Na zdjęciu: Ons Jabeur

Ons Jabeur nie zawodzi jako faworytka turnieju WTA 250 w Monastyrze. W czwartek Tunezyjka bez problemów poradziła sobie z Jewgieniją Rodiną. Odpadła Chorwatka Petra Martić, która uległa Japonce Moyuce Uchijimie.

W czwartek w Monastyrze zakończona została II runda. Największą gwiazdą turnieju jest Ons Jabeur (nr 2). Tunezyjka pokonała 6:1, 6:3 Jewgieniję Rodinę (WTA 556). W ciągu 55 minut finalistka Wimbledonu i US Open zaserwowała sześć asów i zgarnęła 21 z 27 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Wykorzystała cztery z siedmiu break pointów. Następną przeciwniczką Jabeur będzie Amerykanka Claire Liu.

Petra Martić (WTA 41) przegrała 5:7, 6:7(5) z Moyuką Uchijimą (WTA 124). W pierwszym secie miało miejsce jedno przełamanie, które Japonka uzyskała na 7:5. W drugim Chorwatka z 2:5 wyrównała na 5:5 po obronie piłki meczowej. W tie breaku odparła kolejne dwa meczbole, ale nie doprowadziła do trzeciej partii.

Mecz trwał godzinę i 55 minut. Obie tenisistki miały po sześć break pointów. Uchijima dwa razy oddała podanie, a uzyskała trzy przełamania. Japonka zdobyła o pięć punktów więcej (84-79). W ćwierćfinale czeka ją stracie z Belgijką Elise Mertens.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "będę tęsknić". Kto tak powiedział do Federera?

Tamara Zidansek (WTA 101) zwyciężyła 6:3, 3:6, 6:2 Anastazję Potapową (WTA 51) po godzinie i 55 minutach. Słowenka została przełamana siedem razy, a sama spożytkowała dziewięć z 17 break pointów. Kolejną jej rywalką będzie Francuzka Alize Cornet.

Jasmin Open Monastir, Monastyr (Tunezja)
WTA 250, kort twardy, pula nagród 251,7 tys. dolarów
czwartek, 6 października

II runda gry pojedynczej:

Ons Jabeur (Tunezja, 1) - Jewgienija Rodina 6:1, 6:3
Moyuka Uchijima (Japonia, Q) - Petra Martić (Chorwacja, 4) 7:5, 7:6(5)
Tamara Zidansek (Słowenia) - Anastazja Potapowa (6) 6:3, 3:6, 6:2

Zobacz także:
Estonka bez tytułu w swojej ojczyźnie. Jest mistrzyni turnieju w Tallinie
Niespodziewana mistrzyni. Historyczny triumf w Parmie

Komentarze (0)