Po dwóch zwycięstwach w eliminacjach i trzech w głównej drabince Kacper Żuk (ATP 269) stanął przed wyzwaniem. Jego przeciwnikiem w półfinale imprezy Wolffkran Open 2022 był najwyżej rozstawiony Quentin Halys (ATP 78). W zeszłym roku Francuz był lepszy od Polaka w kwalifikacjach do wielkoszlemowego US Open 2021. W Niemczech panowie rozegrali wyrównany pojedynek w ramach imprezy ATP Challenger Tour, ale znów górą okazał się reprezentant Trójkolorowych.
W ciągu 85 minut gry nie było ani jednego break pointa. Halys posłał aż 21 asów. Żuk miał ich 9. Francuz okazał się lepszy o trzy punkty (74-71). To on zwyciężył po dwóch tie-breakach 7:6(5), 7:6(4).
O losach poszczególnych setów zadecydowały pojedyncze piłki. W tie-breaku premierowej odsłony kluczowa okazała się sytuacja po zmianie stron, gdy 23-letni nowodworzanin wyrzucił forhend. Z kolei w 13. gemie drugiej partii "Żunio" zdołał odrobić mini przełamanie i wyrównać na po 2. Jednak po zmianie stron Halys przeprowadził ładną akcję przy siatce i wyszedł na 5-3. Po chwili miał dwa meczbole i mocnym serwisem zakończył spotkanie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: hit sieci z udziałem Sereny Williams. Zobacz, co robi na emeryturze
Żuk za występ w Ismaningu otrzyma czek na 2160 euro oraz 30 punktów do rankingu ATP. Pozwoli mu to awansować w okolice 245. lokaty. Polak walczy o miejsce w kwalifikacjach do wielkoszlemowego Australian Open 2023, dlatego aby mieć spokój, musi się jak najbardziej zbliżyć do Top 200. O kolejne punkty zagra już w przyszłym tygodniu w challengerze w Hamburgu.
Zwycięski Halys powalczy w niedzielę o tytuł w Ismaningu, który pozwoli mu poprawić rankingową życiówkę. Przeciwnikiem Francuza będzie Kanadyjczyk Vasek Pospisil (ATP 122) lub Niemiec Max Hans Rehberg (ATP 596).
Wolffkran Open, Ismaning (Niemcy)
ATP Challenger Tour, kort dywanowy w hali, pula nagród 45,7 tys. euro
sobota, 15 października
półfinał gry pojedynczej:
Quentin Halys (Francja, 1) - Kacper Żuk (Polska, Q) 7:6(5), 7:6(4)
Czytaj także:
Felix Auger-Aliassime pokazał lepsze oblicze. Będzie wyczekiwany półfinał we Florencji
34-punktowy tie break w Gijon. Andy Murray przegrał mecz pokoleń