Polka świetnie rozpoczęła WTA Finals. Iga Świątek w dwóch setach rozbiła Darię Kasatkinę i pokazała, że jest w wysokiej formie. W czwartek reprezentantka Polski może zapewnić sobie awans do półfinału wieńczącego sezon turnieju. Zadanie nie będzie jednak łatwe, gdyż rywalką będzie Caroline Garcia.
Francuzka zna sposób na to, by pokonać Świątek. Pokazała to podczas turnieju WTA w Warszawie, gdzie wyeliminowała Polkę w ćwierćfinale imprezy. Teraz chce powtórzyć ten wyczyn.
– Pamiętam ten mecz świetnie i zamierzam czerpać z tego doświadczenia. Wiem, że tylko grając maksymalnie agresywnie można liczyć na pokonanie Świątek. Gdy ma dużo czasu, potrafi zrobić wszystko i wtedy sprawy mocno się komplikują - powiedziała Garcia podczas konferencji prasowej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro 2016 znowu na trybunach
Francuzka jest jedyną uczestniczką WTA Finals, która w tym sezonie pokonała Świątek. Będzie to ich trzeci pojedynek w historii. Bilans to po jednej wygranej.
Swoje drugie spotkanie Świątek rozegra z Garcią, która pokonała już Gauff. Odbędzie się ono wieczorem o godzinie 23:00. Mecz ten będzie drugim w kolejności od 21:00, kiedy to odbędzie się rywalizacja deblowa.
Zwyciężczyni tego pojedynku zapewni sobie awans do półfinału WTA Finals. Jeżeli Świątek przegra to spotkanie, to o grę w kolejnej rundzie powalczy z Gauff. Mecz z Amerykanką zaplanowano na sobotę.
Czytaj także:
Ekspresowe spotkanie Huberta Hurkacza
Nieudana pogoń Sabalenki. Jest pierwsza półfinalistka WTA Finals