"Byłeś tak irytujący". Rywalka Świątek nie wytrzymała po meczu

PAP / Marcin Cholewiński / twitter.com/WTA / Na zdjęciu: Iga Świątek, na małym zdjęciu: Aryna Sabalenka
PAP / Marcin Cholewiński / twitter.com/WTA / Na zdjęciu: Iga Świątek, na małym zdjęciu: Aryna Sabalenka

Aryna Sabalenka będzie półfinałową rywalką Igi Świątek podczas WTA Finals. Białorusinka o awans musiała walczyć do samego końca, a podczas kluczowego meczu jeden z kibiców mocno pracował, żeby tak się nie stało. - Byłeś tak irytujący! - rzuciła.

24-letnia Białorusinka miała jasny plan na ostatni mecz fazy grupowej WTA Finals - chcąc awansować do półfinału musiała wygrać z Jessiką Pegulą.

I Aryna Sabalenka dopięła swego, triumfowała 6:3, 7:5 realizując swój cel. W nagrodę w półfinale turnieju rozgrywanego w Fort Worth zmierzy się z liderką światowego rankingu WTA, czyli naszą Igą Świątek.

Więcej o Arynie Sabalence przeczytasz tutaj -->> Miłośniczka słodyczy i odważnych sesji na drodze Igi Świątek do finału

Po triumfie nad Pegulą Sabalenka była oczywiście niesamowicie szczęśliwa, co było widać m.in. podczas wywiadu, który został przeprowadzony tradycyjnie jeszcze na korcie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: nagranie wyświetlono ponad 2 mln razy. Co za gest!

Białorusinka za stworzenie znakomitej atmosfery zdecydowała się podziękować wszystkim fanom... za wyjątkiem jednego, którego wskazała nawet palcem!

- Dziękuję wszystkim za wsparcie, z wyjątkiem ciebie - rozpoczęła i pokazała na jednego z kibiców. Ten z kolei w tym momencie zaczął... wysyłać zawodniczce buziaki, co mocno ją rozbawiło.

- Tak, teraz wysyłasz mi buziaki, ale byłeś taki irytujący! - kontynuowała Sabalenka. - Dziękuję jednak za świetną atmosferę - dodała po chwili niemal nie mogąc powstrzymać śmiechu.

Mecz półfinałowy Iga Świątek - Aryna Sabalenka został zaplanowany na godzinę 2:00 czasu polskiego w nocy z niedzieli na poniedziałek. Do tej pory obie rywalizowały pięciokrotnie - cztery razy z wygranej cieszyć mogła się Polka, która podczas tegorocznego WTA Finalns nie przegrała jeszcze seta.

Zobacz także:
"Przegrywanie jest do bani". Załamała się po przegranej ze Świątek
Trwa festiwal Igi Świątek. Polka z kompletem zwycięstw w grupie

Komentarze (2)
avatar
Sebastian Sobieski
6.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrze iż czasy pranksterów definitywnie się kończą:). Wyobrażacie sobie sytuację. Snooker. Walczysz w skupieniu o trafienie i ktoś ci przed uderzeniem trąbką napiernicza koło ucha. Wytłumacze Czytaj całość
avatar
BlazejB
6.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdyby Pegula była w dyspozycji lepszej o 5 procent to ten irytujący gościu mógłbym coś zdziałać, ale na szczęście dla Sabalenki nie była.