W środę Magda Linette była bardzo zapracowana w Pucharze Billie Jean King w Glasgow. W singlu rozegrała świetny mecz i pokonała Madison Keys. W deblu, który rozpoczął się po godz. 0:30 w nocy czasu polskiego, wystąpiła razem z Alicją Rosolską. Polki były bezradne w spotkaniu z Catherine McNally i Coco Gauff.
Dzień później Polska grała z Czechami. Linette zmierzyła się z Karoliną Pliskovą, byłą liderką rankingu oraz finalistką US Open 2016 i Wimbledonu 2021. Polka znów świetnie spisała się w roli liderki rankingu. Pokonała Czeszkę 6:4, 6:1.
W drugim gemie Pliskova obroniła dwa break pointy. Poza tym obie tenisistki utrzymywały podanie bez większych problemów. Linette pokazała waleczne serce do gry. Bardzo dobrze biegała po korcie, solidnie się broniła i skutecznie kontrowała. Nie pozwoliła rywalce nabrać rozpędu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: nagranie wyświetlono ponad 2 mln razy. Co za gest!
W miarę trwania I seta Pliskova radziła sobie coraz gorzej i popełniała więcej błędów. Linette nie miała większych wahań i była aktywna na korcie. Potrafiła przejmować inicjatywę. Dobrze serwowała i returnowała. W 10. gemie doszło do pierwszego przełamania. Czeszka obroniła pierwszą piłkę setową, ale przy drugiej popełniła podwójny błąd.
Na otwarcie II partii Linette oddała podanie wyrzucając bekhend po szybkim returnie rywalki. Polka nie dała się wytrącić z rytmu i błyskawicznie odrobiła stratę głębokim krosem forhendowym wymuszającym błąd. Pliskova była zdezorientowana i nie potrafiła złamać oporu świetnie broniącej się poznanianki.
Czeszka była całkowicie rozregulowana i psuła na potęgę. W szóstym gemie obroniła pierwszego break pointa serwisem, ale przy drugim popełniła podwójny błąd. Żadnego zwrotu akcji nie było. Linette nie zadrżała ręka i spokojnie zakończyła mecz. Przy piłce meczowej miała miejsce dłuższa wymiana, której nie wytrzymała Pliskova i wyrzuciła forhend.
W ciągu 75 minut Pliskova zaserwowała osiem asów, a Linette miała ich sześć. Czeszka popełniła pięć podwójnych błędów, a Polka nie zrobiła ani jednego. Poznanianka wywalczyła 23 z 31 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Raz została przełamana, a sama wykorzystała cztery z ośmiu break pointów. Obie tenisistki miały po osiem kończących uderzeń. Pliskova popełniła 33 niewymuszone błędy, a Linette zanotowano ich 18.
Było to dziewiąte spotkanie tych zawodniczek. Linette wcześniej wygrała tylko raz, w 2012 roku w Equeurdreville (ITF). Zmierzyły się po raz drugi w obecnym sezonie. W I rundzie US Open stoczyły emocjonującą bitwę. Czeszka wróciła z 1:4 w trzecim secie i wygrała 6:2, 4:6, 7:6(8).
Dwanaście reprezentacji zostało podzielonych na cztery grupy. Dalej awansują zwycięzcy każdej z nich. Faza grupowa potrwa do piątku. Półfinały odbędą się w sobotę, a finał zaplanowano na niedzielę.
Czechy - Polska 1:1, Emirates Arena, Glasgow (Wielka Brytania)
Turniej finałowy, Grupa D, kort twardy w hali
czwartek, 10 listopada
Gra 1.: Karolina Muchova - Magdalena Frech 6:2, 6:2
Gra 2.: Karolina Pliskova - Magda Linette 4:6, 1:6
Gra 3.: Katerina Siniakova / Marketa Vondrousova - Katarzyna Kawa / Magda Linette
Czytaj także:
Niesamowita noc w Pucharze Billie Jean King. Wielki sukces Magdy Linette!
Co za dzień i noc! Niesłychane boje w Pucharze Billie Jean King