Iga Świątek w 2022 roku udowodniła, że zajmowana przez nią od kwietnia pozycja liderki rankingu WTA, jak najbardziej się jej należy. Polka zanotowała kapitalną statystykę - wygrała 67 spotkań i tylko dziewięciokrotnie schodziła z kortu przegrana.
Osiem wygranych turniejów i m.in. dwa wielkoszlemowe - Roland Garros oraz US Open - to raptem część wielkich osiągnięć. Ogromne wrażenie robi także passa 37 zwycięstw z rzędu. Raszynianka dała kibicom naprawdę sporo radości.
2022 rok w wykonaniu Igi Świątek podsumowała Chris Evert. Osiemnastokrotna zwyciężczyni imprez wielkoszlemowych opublikowała post w mediach społecznościowych, do którego nie trzeba nic więcej dodawać.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: nagranie wyświetlono ponad 2 mln razy. Co za gest!
"Co to był za rok! Zwycięstwo w ośmiu turniejach, 37 wygranych spotkań z rzędu, 2 turnieje wielkoszlemowe... Dominacja... Czas na zasłużony odpoczynek! Gratulacje" - napisała Amerykanka na swoim Twitterze.
Ze słowami Chris Evert trudno się nie zgodzić. Aktualnie polska tenisistka ma czas na chwilę wytchnienia. Zapewne myśli jednak powoli o nadchodzącym, nowym roku. Już za nieco ponad dwa miesiące (16 stycznia) rozpocznie się Australian Open 2023.
And what a year it was! 8 tournament wins, 37 match streak, 2 majors…..dominant…time for a well deserved rest! Congratulations https://t.co/cb3xUnLu7a
— Chris Evert (@ChrissieEvert) November 9, 2022
Zobacz też:
Sensacyjne zwycięstwo Polaka w Calgary. To jego największy sukces w karierze
Z tej postawy Świątek dumny jest jej tata. Nie chodzi o wyniki