"Nie mam szklanej kuli". Psycholog Świątek nie wiedziała, co odpowiedzieć na to pytanie

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Iga Świątek
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Iga Świątek

Daria Abramowicz, psycholog Igi Świątek, w wywiadzie dla sport.pl mówiła o porażce na korcie i rosnących oczekiwaniach wobec najlepszej tenisistki świata.

Psycholog sportowa Daria Abramowicz opowiedziała portalowi sport.pl o współpracy z liderką światowego rankingu WTA Igą Świątek. Rozmowa miała miejsce po ostatnim meczu reprezentantki Polski podczas WTA Finals 2022 w Fort Worth (Świątek zakończyła zawody porażką w półfinale z Aryną Sabalenką).

21-latka po spotkaniu z Białorusinką przyszła na konferencję prasową w świetnym nastroju. Żartowała i uśmiechała się do kamery.

Jak wyjaśniła Abramowicz, to umiejętność godzenia się z porażką. Nie oznacza to jednak, że przegrane przechodzą bez echa.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: usłyszał, że jedzie na mundial. I się zaczęło!

- To coś zupełnie odwrotnego. Pracujemy nad tym, by mobilizowały (porażki - przyp. red.) do pracy, by korygować błędy. Tak jak powiedział Tomasz Wiktorowski po meczu z Aryną Sabalenką: aby przeanalizować błędy, które się pojawiły i wdrożyć odpowiednie poprawki - oceniła psycholog Świątek dla sport.pl.

Na jedno z pytań Abramowicz nie potrafiła jednak odpowiedzieć. Chodziło o to, czy wzrost oczekiwań wobec liderki rankingu WTA po fantastycznym sezonie 2022 może być problemem w kontekście kolejnych wyzwań na korcie.

- Nie mam szklanej kuli, nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. Mogę powiedzieć jedno - ważna jest budowa stabilnej, zdrowej, zrównoważonej kariery. Konieczne jest koncentrowanie się na sobie, na tym, na co mamy wpływ. Mamy wpływ na to, by wykorzystywać umiejętności, korygować błędy, korzystać z wiedzy zespołu, wykorzystywać potencjał - podsumowała Abramowicz.

Zobacz:
Legendarna Chris Evert postawę Igi nazwała jednym słowem
Amerykańskie tenisistki zabrały głos na temat Igi Świątek

Komentarze (3)
avatar
Kielar-Alchemik
15.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pani Abramowicz podaje piłki Świątek, gdy ta trenuje. Jaka tam z niej psycholog sportowy, to już jest girl friend. 
avatar
fannovaka
15.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na migawkach ze sportu mowia ze synek Szczesnego nazywa sie Liam, a coz to za dziwaczne imie 
avatar
Areccioni
15.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
... tylko szklanego sexToya.... Przydaje sie bardzo.