Iga Świątek ma za sobą dwa wygrane spotkania w Australian Open. Przygoda reprezentantki Polski w pierwszym w sezonie turnieju wielkoszlemowym rozpoczęła się od trudnego meczu z Julą Niemeier. Niemka mocno utrudniła Świątek awans, mimo to w końcówkach setów na swoim stawiała podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego.
Drugą przeciwniczką Igi Świątek była Camila Osorio z Kolumbii. Tenisistki spotkały się na korcie po raz pierwszy w seniorskich karierach. Wcześniej rywalizowały w meczach deblowych jako juniorki. Dominacja Igi Świątek była widoczna i potwierdzona wynikiem 6:2, 6:3.
Następny mecz liderki rankingu WTA zostanie rozegrany w piątek, więc Iga Świątek będzie mieć wolny dzień na złapanie oddechu.
Przeciwniczka jednej z faworytek Australian Open zostanie wyłoniona w meczu Cristiny Bucsi z Biancą Andreescu. Także te tenisistki miały rozpocząć rywalizację w sesji porannej o godzinie 1:00 czasu polskiego, ale ich wyjście na kort zostało opóźnione z powodu deszczu.
Czytaj także: Emocjonalny wpis Jessici Peguli. "Nie jestem pewna, jak to przeżyliśmy"
Czytaj także: Tommy Robredo w nowej roli. "Ponownie czuję te wibracje"
ZOBACZ WIDEO: Wideo niesie się po sieci. Gwiazdor hip-hopu zrobiłby karierę w NBA?