Początek sezonu 2023 nie należy do udanych dla Magdaleny Fręch (WTA 102). Na Antypodach pochodząca z Łodzi tenisistka nie przeszła eliminacji do zawodów w Adelajdzie, a następnie bez powodzenia startowała także w kwalifikacjach do wielkoszlemowego Australian Open.
Polka zdecydowała się wrócić do Europy. W sobotę przystąpiła do eliminacji do halowego turnieju WTA 250 w Lyonie. Jej przeciwniczką w I rundzie była Simona Waltert (WTA 128) i to Szwajcarka okazała się lepsza od naszej reprezentantki po dwóch tie-breakach.
Wydarzenia na korcie zmieniały się jak w kalejdoskopie. Jako pierwsza przełamanie wywalczyła Fręch, lecz rywalka szybko wyrównała na po 2. Potem to Waltert wysunęła się na 4:3, jednak błyskawicznie dała się przełamać. Polka prowadziła 5:4, ale nie wykorzystała piłki setowej przy podaniu Szwajcarki. Po zmianie stron to Helwetka podawała po zwycięstwo w premierowej odsłonie, lecz nie wykonała zadania. Ostatecznie zadecydował tie-break, w którym Waltert odskoczyła po zmianie stron, zwyciężając w tej rozgrywce 7-3.
ZOBACZ WIDEO: Mróz, wichura, a on wspinał się w takim stroju. Hit sieci!
W drugiej partii również sporo się działo, szczególnie w końcowej fazie seta. Fręch dwukrotnie podawała po zwycięstwo, lecz za każdym razem rywalka odrabiała stratę przełamania. Po 12 gemach był remis, zatem znów kluczowy okazał się tie-break. Rozgrywka ta okazała się popisem ze strony Szwajcarki, która nie oddała Polce ani jednego punktu.
Po dwóch godzinach i 12 minutach Waltert pokonała Fręch 7:6(3), 7:6(0). Obie panie postarały się po pięć przełamań, ale to Helwetka okazała się lepsza w obu tie-breakach i zdobyła w sumie więcej punktów (96-87). Dzięki temu to ona zagra w niedzielę o główną drabinkę zawodów WTA 250 w Lyonie z Chorwatką Aną Konjuh (WTA 124).
Open 6eme Sens Metropole de Lyon, Lyon (Francja)
WTA 250, kort twardy w hali, pula nagród 259,3 tys. dolarów
sobota, 28 stycznia
I runda eliminacji gry pojedynczej:
Simona Waltert (Szwajcaria) - Magdalena Fręch (Polska, 8) 7:6(3), 7:6(0)
Czytaj także:
Trwa koncert Novaka Djokovicia. Serb znów zagra o tytuł w Australian Open
Nerwowy, ale zwycięski. Stefanos Tsitsipas w finale Australian Open