Niebywały dreszczowiec w Abu Zabi. Zaskakujący początek meczu faworytki

Getty Images / Christopher Pike / Na zdjęciu: Daria Kasatkina
Getty Images / Christopher Pike / Na zdjęciu: Daria Kasatkina

Niesamowitą batalię zafundowały kibicom Beatriz Haddad Maia i Julia Putincewa. Rozstawiona z numerem pierwszym Daria Kasatkina turniej w Abu Zabi rozpoczęła od przegrania seta, ale w dwóch kolejnych partiach nie dała szans Szwajcarce Jill Teichmann.

W czwartek w Abu Zabi dokończona została II runda. Do akcji wkroczyła najwyżej rozstawiona Daria Kasatkina (WTA 8) i straciła seta. Pokonała 1:6, 6:0, 6:2 Jil Teichmann  (WTA 28). W ciągu godziny i 43 minut faworytka cztery razy oddała podanie, a sama wykorzystała siedem z 16 break pointów. Kolejną rywalką Kasatkiny będzie Chinka Qinwen Zheng.

Niesamowitym dreszczowcem było starcie Beatriz Haddad Mai (WTA 14) z Julią Putincewą (WTA 45). Zwyciężyła Brazylijka 6:4, 6:7(5), 7:6(4) po trzech godzinach i 13 minutach. W pierwszym secie tenisistka z Sao Paulo od 2:4 zdobyła cztery gemy z rzędu. W drugim emocje były olbrzymie. Haddad Maia prowadziła 5:3, ale przy 5:4 zmarnowała trzy piłki meczowe. Ostatecznie w tie breaku lepsza była Kazaszka.

W trzeciej partii również zwrotów akcji nie brakowało. Lepiej rozpoczęła ją Haddad Maia, która wyszła na 3:0. Putincewa odrobiła straty, a następnie uzyskała przełamanie na 5:4. Kazaszka nie zakończyła meczu serwisem, a później roztrwoniła prowadzenie 4-1 w tie breaku. Sześć ostatnich punktów padło łupem Brazylijki.

ZOBACZ WIDEO: Ten kibic oszalał. Zobacz, co zrobił w trakcie meczu

Jelena Rybakina (WTA 10) w 69 minut wygrała 6:4, 6:2 z byłą liderką rankingu Karoliną Pliskovą (WTA 20). Kazaszka wywalczyła 19 z 24 punktów przy własnym pierwszym podaniu. Odparła dwa break pointy i spożytkowała trzy z ośmiu szans na przełamanie. Mistrzyni Wimbledonu podwyższyła na 3-0 bilans spotkań z Czeszką. W ćwierćfinale Rybakinę czeka starcie z Haddad Maią.

Ludmiła Samsonowa (WTA 19) zwyciężyła 7:5, 7:6(6) Barborę Krejcikovą (WTA 30). W pierwszym secie Czeszka z 1:4 wyszła na prowadzenie 5:4, ale straciła trzy ostatnie gemy. W drugiej partii mistrzyni Rolanda Garrosa 2021 ponownie ruszyła w pościg. Z 2:5 wyrównała na 5:5, odpierając po drodze pięć piłek meczowych. W tie breaku prowadziła 3-0, a przy 6-5 miała piłkę setową, ale przegrała trzy kolejne punkty.

W trwającym dwie godziny i 24 minuty meczu Samsonowa została przełamana cztery razy, a sama wykorzystała pięć z 17 szans na przełamanie. Zdobyła o jeden punkt więcej od Krejcikovej (90-89). Było to pierwsze spotkanie tych tenisistek. Następną przeciwniczką Samsonowej będzie Weronika Kudermetowa.

Mubadala Abu Dhabi Open, Abu Zabi (Zjednoczone Emiraty Arabskie)
WTA 500, kort twardy, pula nagród 780,6 tys. dolarów
czwartek, 9 lutego

II runda gry pojedynczej:

Daria Kasatkina (1) - Jil Teichmann (Szwajcaria) 1:6, 6:0, 6:2
Jelena Rybakina (Kazachstan, 3) - Karolina Pliskova (Czechy) 6:4, 6:2
Beatriz Haddad Maia (Brazylia, 6) - Julia Putincewa (Kazachstan, Q) 6:4, 6:7(5), 7:6(4)
Ludmiła Samsonowa (8) - Barbora Krejcikova (Czechy) 7:5, 7:6(6)

Czytaj także:
Nie było na nią mocnych. Objawienie Australian Open z pierwszym tytułem
Niespodzianka w Lyonie. Nieoczekiwana mistrzyni turnieju

Komentarze (2)
avatar
Agnus
9.02.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Na zdjęciu jest Jill Teichmann a NIE Daria Kasatkina!!!!!