To był mecz pełen emocji. Hubert Hurkacz już w drugim secie miał zwycięstwo na wyciągnięcie ręki. Prowadził w tie-breaku 4-0, aby ostatecznie przegrać tę część gry z Roberto Bautistą 7-9.
Konieczne było przeprowadzenie trzeciego seta. W nim wrocławianin również znalazł się o włos od wygranej.
Prowadził 5:3, a następnie stracił trzy gemy z rzędu. Dopiero w tie-breaku pokazał pełnię swoich możliwości. Szybko wypracował przewagę.
W końcu udało mu się wykorzystać piłkę meczową. Hurkacz popisał się kapitalnym podaniem i zamknął spotkanie asem serwisowym. Rywal nawet nie ruszył do piłki.
Hubert Hurkacz znalazł się w drugiej rundzie. W środę zmierzy się z Bułgarem Grigorem Dimitrowem.
Odnotujmy, że przed rokiem Hurkacz dotarł właśnie do II rundy. Najpierw pokonał Jo-Wilfrieda Tsongę, a następnie uległ w trzech setach Lorenzo Musettiemu.
Zobacz piłkę meczową Huberta Hurkacza:
Czytaj także:
- Gwiazdy tenisa zareagowały na występ Rihanny. Była tenisistka wyłamała się ze schematu
- Hubert Hurkacz w drugiej rundzie. Tyle już zarobił w Rotterdamie