Carlos Alcaraz dokończył dzieła w Rio. Brazylijska gwiazda zakończyła karierę

PAP/EPA / Andre Coelho / Na zdjęciu: Thomaz Bellucci (z prawej) w towarzystwie mamy Marii Reginy w środę zakończył zawodową karierę
PAP/EPA / Andre Coelho / Na zdjęciu: Thomaz Bellucci (z prawej) w towarzystwie mamy Marii Reginy w środę zakończył zawodową karierę

Carlos Alcaraz udanie dokończył przerwany we wtorek mecz z Mateusem Alvesem w I rundzie rozgrywanego na kortach ziemnych turnieju ATP 500 w Rio de Janeiro. W środę ostatni raz na zawodowym poziomie wystąpił Thomaz Bellucci.

We wtorek mecz I rundy turnieju ATP w Rio de Janeiro pomiędzy Carlosem Alcarazem a Mateusem Alvesem został przerwany z powodu opadów deszczu przy prowadzeniu Hiszpana 6:4, 5:3. Tenisiści wznowili rywalizację w środę i najwyżej rozstawiony Hiszpan dokończył dzieła. Pewne zdobył brakującego mu do triumfu gema i zakończył spotkanie zwycięstwem 6:4, 6:4.

- Wznawianie takich meczów jest trudne. Musisz spać z nerwami i od nowa się przygotować, dlatego nie jest to łatwe - powiedział, cytowany przez atptour.com, najwyżej rozstawiony Alcaraz, który w II rundzie zmierzy się z Fabio Fogninim. Włoch również nadrobił zaległości z poprzednia dnia i pokonał kwalifikanta Tomasa Barriosa Verę.

Środa przyniosła miejscowym kibicom tenisa nostalgiczne wydarzenie - trwającą od 2005 roku zawodową karierę zakończył Thomaz Bellucci. 35-latek z Tiete, były 21. singlista świata i triumfator czterech turniejów głównego cyklu, ostatni mecz rozegrał na korcie im. brazylijskiej legendy, Gustavo Kuertena, do którego był porównywany. Przegrał 3:6, 2:6 z Sebastianem Baezem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szałowa kreacja Sereny Williams. Fani zachwyceni

Po pojedynku organizatorzy przygotowali dla Bellucciego piękną uroczystość, w której uczestniczyli również najbliżsi Brazylijczyka. A oznaczony numerem szóstym w Rio Open 2023 Baez w tym czasie już mógł myśleć o rywalizacji w II rundzie z Juanem Pablo Varillasem.

W pozostałych meczach I rundy rozstawiony z numerem siódmym Albert Ramos wygrał z Tomasem Martinem Etcheverrym i w 1/8 finału zagra z Danielem Elahim Galanem. Dusan Lajović wyeliminował oznaczonego "piątką" Diego Schwartzmana, a jego kolejnym rywalem będzie Laslo Djere. Z kolei Bernabe Zapata ograł Jaume Munara i teraz zmierzy się z Francisco Cerundolo, turniejową "czwórką".

Trzeciego dnia imprezy wyłoniono także pierwszą parę ćwierćfinałową. Rozstawiony z numerem drugim Cameron Norrie pokonał ostatniego reprezentanta gospodarzy, Thiago Monteiro, i o półfinał powalczy z Hugo Dellienem. Boliwijczyk okazał się lepszy od oznaczonego "dziewiątką" Alexa Molcana.

Rio Open, Rio de Janeiro (Brazylia)
ATP 500, kort ziemny, pula nagród 2,013 mln dolarów
wtorek-środa, 21-22 lutego

II runda gry pojedynczej:

Cameron Norrie (Wielka Brytania, 2) - Thiago Monteiro (Brazylia) 7:5, 7:5
Hugo Dellien (Boliwia, PR) - Alex Molcan (Słowacja, 9) 1:6, 6:2, 6:2

I runda gry pojedynczej:

Carlos Alcaraz (Hiszpania, 1) - Mateus Alves (Brazylia, WC) 6:4, 6:4
Sebastian Baez (Argentyna, 6) - Thomaz Bellucci (Brazylia, WC) 6:3, 6:2
Albert Ramos (Hiszpania, 7) - Tomas Martin Etcheverry (Argentyna) 5:7, 6:4, 6:4
Dusan Lajović (Serbia) - Diego Schwartzman (Argentyna, 5) 6:1, 6:4
Bernabe Zapata (Hiszpania) - Jaume Munar (Hiszpania) 6:3, 7:5
Fabio Fognini (Włochy) - Tomas Barrios Vera (Chile, Q) 6:2, 6:3

Niewykorzystane sytuacje się mszczą. Polak zakończył występ w Dosze

Komentarze (0)