Jak na razie słoneczna Kalifornia dobrze kojarzy się Magdalenie Fręch (WTA 106). W 2021 roku łodzianka przeszła przez eliminacje i zadebiutowała w głównej drabince BNP Paribas Open. Wówczas lepsza od niej w II rundzie okazała się Czeszka Karolina Pliskova.
W sezonie 2022 Polka dostała się do turnieju głównego jako "szczęśliwa przegrana" z kwalifikacji, ale ponownie wygrała jeden mecz. Tym razem na etapie II rundy skuteczniejsza była inna Czeszka, Marketa Vondrousova.
W poniedziałek 25-letnia Fręch rozpocznie trzeci z rzędu występ w eliminacjach do prestiżowej imprezy WTA 1000 w Indian Wells. Nasza reprezentantka została w nich rozstawiona z 13. numerem. Aby dostać się do głównej drabinki, musi pokonać dwie przeciwniczki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Anita Włodarczyk i piłka nożna? No, no - zdziwicie się!
Na początek Fręch zmierzy się z 18-letnią Robin Montgomery (WTA 187). Młoda Amerykanka otrzymała od organizatorów dziką kartę do kwalifikacji. Polka spotka się z nią po raz pierwszy na zawodowych kortach. Początek meczu o godz. 20:00 naszego czasu.
Jeśli Fręch pokona Montgomery, to zagra we wtorek w finałowej fazie eliminacji. Na tym etapie kwalifikacji jej przeciwniczką może być rozstawiona z "12" Brazylijka Laura Pigossi (WTA 104) lub nagrodzona dziką kartą Amerykanka Ashlyn Krueger (WTA 154).
Zmagania w głównej drabince zawodów BNP Paribas Open 2023 rozpoczną się w środę (8 marca) i potrwają do przyszłej niedzieli (19 marca). W singlu pewne miejsce mają Iga Świątek, Magda Linette i Hubert Hurkacz. Powyższa trójka otrzyma w I rundzie wolny los z racji rozstawienia.
Czytaj także:
Iga Świątek na tronie przed prestiżowym turniejem. Zobacz najnowszy ranking
Zmiany w rankingu ATP. Sprawdź miejsce Huberta Hurkacza
Czy Magdalena Fręch awansuje do głównej drabinki? 
