To trzeci z rzędu półfinał 20-letniej Radwańskiej, najlepszej polskiej tenisistki, która walczy o kwalifikację na kończący sezon Turniej Mistrzyń. Po odprawieniu Šafářovej, pogromczyni jej siostry Urszuli, krakowianka spotka się w sobotę z Petrą Kvitovą, kolejną leworęczną Czeszką.
Przełamana w czwartym gemie (na 1:3) Šafářova straciła podanie także przy następnej okazji, ale potem niespodziewanie rozpoczęła powrót. Po obronie setbola (uderzenie Radwańskiej w siatkę przy próbie dropszota) i wygraniu odbioru zmniejszyła straty na 3:5. Posłała jednak piłkę w siatkę przy pierwszej z dwóch kolejnych szans Radwańskiej na zakończenie seta.
Wściekła na swoje zagrania Radwańska nie wykorzystała dwóch break pointów w pierwszym gemie, tracąc w drugiej partii kolejnego przy swoim podaniu. Dzięki podwójnemu błędowi serwisowemu o dwa lata starszej Czeszki Isia zmniejszyła straty na 1:2, a potem obie panie wygrywały już tylko swoje serwisy. Polka zniwelowała dwa setpointy w tie breaku i wykorzystała drugą piłkę meczową.
Generali Ladies, Linz (Austria)
WTA International, kort twardy w hali, pula nagród 220 tys. dol.
piątek, 16 października 2009
wynik
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Agnieszka Radwańska (Polska, 2) - Lucie Šafářova (Czechy, 7) 6:3, 7:6(9)