Kolejne problemy wielkoszlemowej mistrzyni. Wiadomo, które turnieje przegapi

PAP/EPA / ALI HAIDER / Na zdjęciu: Garbine Muguruza
PAP/EPA / ALI HAIDER / Na zdjęciu: Garbine Muguruza

Była liderka światowego rankingu Garbine Muguruza nie wróci na kort w najbliższym czasie. Pewne jest już, że jej przerwa od gry znacząco się przedłuży. Hiszpanka ponownie zanotuje spory spadek.

W tym artykule dowiesz się o:

Garbine Muguruza swój ostatni mecz wygrała 21 września 2022 roku. Podczas turnieju w Tokio pokonała wtedy Despinę Papamichail 6:4, 6:2. Od tamtej pory zanotowała serię sześciu porażek z rzędu.

Na korcie brakuje jej od 30 stycznia i przegranej z Lindą Noskovą. Jednocześnie spadła w rankingu WTA na odległe 132. miejsce - najniższe od kwietnia 2012 roku.

Za pośrednictwem mediów społecznościowych triumfatorka Rolanda Garrosa i Wimbledonu przekazała, że jej przerwa w grze znacząco się przedłuży.

"Spędzenie czasu z rodziną i przyjaciółmi było naprawdę wspaniałe, więc zamierzam przedłużyć ten okres do lata. Będę tęsknić za grą na mączce i kortach trawiastych" - napisała na Instagramie.

Przypomnijmy, że Muguruza jeszcze w 2021 roku była trzecią zawodniczką światowego rankingu. W ostatnim sezonie rozegrała tylko 29 meczów, z czego wygrała zaledwie 12 z nich.

- W tym roku ranking jest ważny, ale nie jest to już mój priorytet. Teraz chodzi o cieszenie się czasem spędzonym na korcie i potem zobaczymy, jak będzie wyglądał mój ranking - mówiła na początku roku w jednym z wywiadów.

Czytaj także:
Powstał film o Borisie Beckerze. Były tenisista ma obiekcje
Pewne otwarcie Tunezyjki w Charleston. Trzysetowa batalia wielkoszlemowych mistrzyń

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bus utknął w błocie, a wtedy piłkarze... Zobacz to sam!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty