Turnieje rangi ATP 250 często obfitują w niespodzianki. Rozgrywana w tym tygodniu impreza w Marrakeszu przyniosła ich wiele. Sensacyjnymi finalistami zostali Roberto Carballes i Alexandre Muller. Obaj wyeliminowali rozstawionych rywali.
Carballes w drodze do 1/2 finału zostawił w pokonanym polu oznaczonych numerami piątym Maxime'a Cressy'ego i czwartym Tallona Griekspoora. W sobotnim meczu o finał zmierzył się z Danielem Evansem, turniejową "dwójką", i sprawił kolejną niespodziankę - pokonał Brytyjczyka 2:6, 6:4, 6:2.
Dzięki temu 30-letni Hiszpan, obecnie 82. tenisista globu, wystąpi w drugim karierze finale w głównym cyklu. Poprzedni - w 2018 roku w Quito - zakończył zdobyciem tytułu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bus utknął w błocie, a wtedy piłkarze... Zobacz to sam!
Jeszcze większą furorę na kortach w Marrakeszu robi Alexandre Muller. Francuz, aktualnie 126. singlista świata, po zwycięstwach nad rozstawionymi z numerami szóstym Richardem Gasquetem i pierwszym Lorenzo Musettim w półfinale uporał się z także wyżej od niego notowanym Pawłem Kotowem.
26-letni Muller w tym tygodniu wygrał więcej meczów w głównym cyklu (cztery) niż przez całą dotychczasową karierę (trzy). Awansował również do swojego debiutanckiego finału.
Niedzielny mecz (początek o godz. 16:00 czasu polskiego) będzie drugim pojedynkiem pomiędzy Carballesem a Mullerem. W I rundzie Roland Garros 2019 Hiszpan zwyciężył 6:4, 6:4, 6:2.
Grand Prix Hassan II, Marrakesz (Maroko)
ATP 250, kort ziemny, pula nagród 562,8 tys. euro
sobota, 8 kwietnia
półfinał gry pojedynczej:
Roberto Carballes (Hiszpania) - Daniel Evans (Wielka Brytania, 2) 2:6, 6:4, 6:2
Alexandre Muller (Francja) - Paweł Kotow 7:6(3), 7:5
Casper Ruud odżył na mączce. Pierwszy w sezonie finał Norwega