Od momentu triumfu na Roland Garros w 2020 roku Iga Świątek przegrała zaledwie 2 z 14 rozegranych finałów turniejów cyklu WTA. Co więcej, dwa razy Polkę pokonała ta sama zawodniczka.
Wydaje się, że w meczach o trofeum jedynie Barbora Krejcikova jest w stanie znaleźć patent na Polkę. Pokonała ją w październiku ubiegłego roku przed własną publicznością w Ostrawie. Tej sztuki dokonała także w lutym, gdy ograła ją w Dubaju. Jaki jest sposób Czeszki na Świątek?
- Kiedy grałam dwa razy przeciwko Idze, było tyle długich wymian i ona po prostu nie daje żadnych punktów za darmo. Musisz więc trochę pocierpieć, by ją pokonać. Ale nie przeszkadza mi to - powiedziała cytowana przez tennisuptodate.com.
Po kontuzji, która trapiła ją przez część 2022 roku, Czeszka mocno spadła w rankingu WTA. Obecnie jednak pnie się w górę i zajmuje 12. lokatę. Do powrotu do czołowej dziesiątki brakuje jej niewiele.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: podnosiła sztangę i nagle upadła. Przerażające wideo
- Czemu nie? Mam dobre rezultaty. Staram się utrzymywać stały poziom. Pracuje ciężko każdego dnia - stwierdziła zwyciężczyni gry pojedynczej podczas Roland Garros 2021.
- Gram z najlepszymi zawodniczkami i mecze z nimi są bardzo zacięte. Czasami wygrywam, czasami przegrywam. Nie widzę więc powodu, dlaczego miałabym nie wrócić do czołowej dziesiątki - dodała.
Czytaj więcej:
Demolka w meczu Weroniki Falkowskiej. Jednostronne widowisko